- Yare
Article
20:17, 12.06.2025
![[Ekskluzywnie] Czy Valve zabija ducha rywalizacji w CS2? Analiza z PROsami](https://image-proxy.bo3.gg/uploads/news/205378/title_image/webp-01cdd1480654dd86de059f95e8093e74.webp.webp?w=960&h=480)
Podobnie jak reszta społeczności, byliśmy zszokowani ogłoszeniem, że nie będzie kwalifikacji przed StarLadder Budapest Major 2025. Skontaktowaliśmy się z profesjonalnymi graczami, trenerami i prezesami organizacji, aby uzyskać ekskluzywne komentarze na ten temat.
Tło
11 czerwca organizator turnieju, StarLadder, ogłosił, że Valve nakazało odwołanie MRQ dla Budapest Major, który ma się odbyć później w tym roku. Co jest godne uwagi, to fakt, że Valve podjęło tę decyzję zaledwie pięć miesięcy po wprowadzeniu formatu MRQ, który zastąpił wcześniejsze turnieje RMR. W przeciwieństwie do RMR, MRQ były organizowane online i określały 16 drużyn, które zagrały w Etapie 1 BLAST.tv Austin Major 2025.
Ta nagła decyzja zaskoczyła nie tylko zwykłych członków społeczności, ale także profesjonalne zespoły. Najprawdopodobniej zmiana ta jeszcze bardziej utrudni życie drużynom z tier-2 i tier-3, zwłaszcza biorąc pod uwagę, że większość głównych wydarzeń nie oferuje już otwartych kwalifikacji. Ponadto, jeśli obecna procedura uzyskiwania statusu „ranked” dla turniejów pozostanie niezmieniona, wartość lokalnych mistrzostw LAN, takich jak Conquest of Prague 2025, Elisa Nordic Championship 2025 i Fragadelphia x LVL UP EXPO 2025, tylko wzrośnie.

W rezultacie organizacje e-sportowe mogą zacząć bardziej agresywnie wykorzystywać system VRS, kontynuując wykorzystywanie istniejących luk. Valve ryzykuje zniszczenie istoty rywalizacji w CS i zamienienie sceny profesjonalnej w stagnacyjny bajoro.
Odwołanie MRQ Było Przewidywalne
Po wprowadzeniu systemu VRS i odwołaniu otwartych kwalifikacji do BLAST.tv Austin Major 2025 było do przewidzenia, że MRQ — które zastąpiły RMR — ostatecznie spotka ten sam los. W ten sposób Valve zdaje się dążyć do pełnej kontroli nad rynkiem. Jednak te pochopne decyzje, w połączeniu z niedopracowanym systemem, mogą prowadzić do upadku wielu drużyn.
Szczerze mówiąc, wszystko do tego zmierzało, ponieważ kiedy stworzyli ten system rankingowy i zaczęli go używać, było oczywiste, że ostatecznie przekształci się on w system dla określonych zaproszeń. A teraz, według tego rankingu, drużyny będą kwalifikować się do wydarzeń. Czy to jest dobre, czy złe — czas pokaże. Ale są główne wydarzenia, gdzie wszystkie drużyny zdobywają punkty rankingowe, i znowu, po sześciu miesiącach, albo trafiają do najlepszej 32, albo nie.Arsenij "ceh9" Trynozhenko

Scena Tier-2 Może Utonąć w 322
Biorąc pod uwagę, że osiągnięcie top 32 drużyn na świecie według systemu VRS stanie się niemal niemożliwą misją, coraz więcej drużyn tier-2 i tier-3 prawdopodobnie zacznie organizować ustawki meczowe, aby przetrwać. Jest to już poważny problem, ale teraz może eskalować do niespotykanych poziomów.
W rezultacie ekosystem CS2 może spotkać ten sam los co Dota 2 — jeden konkurencyjny region i tylko około dziesięciu drużyn zarabiających legalnie.
Uważam, że usunięcie MRQ jest naprawdę negatywne dla sceny tier-2-3, ponieważ stracą one możliwość zaprezentowania się na międzynarodowej scenie.Džiugas "dziugss" Steponavičius
Ponadto, z powodu braku wsparcia dla sceny tier-2 i tier-3 w Dota 2, napływ nowych utalentowanych graczy niemal całkowicie zanikł. To samo zagrożenie teraz zawisło nad CS. Najpierw organizacje zaczną zamykać swoje projekty akademii, a ostatecznie tylko nieliczne utrzymają swoje główne składy.
Kiedy widzimy pewne zmiany, chcemy, aby miały one jasną logikę. Powiedzmy, że celem jest zebranie najlepszych drużyn na podstawie wyników sezonu. W porządku, to osiągają. Ale natychmiast pojawia się kontrargument: obecny system jest tak skonstruowany, że tylko drużyny z najwyższej półki otrzymują zaproszenia. Pytanie brzmi więc — jak drużyna tier-2 może się przebić i zdobyć prawo do udziału w tych turniejach? System po prostu nie przewiduje żadnych luk do tego.
Są opcje dla turniejów online dla drużyn tier-2, ale aby zdobyć wystarczającą ilość punktów przez nie, aby zakwalifikować się do głównych wydarzeń LAN, drużyna musi zrobić coś niewyobrażalnego. Nawet najlepsi "grinderzy" na scenie tier-2 nie mogą przebić się przez ten system, ponieważ drużyny zdobywają wiele razy więcej punktów na wydarzeniach LAN. To znaczy, grasz na LAN i dostajesz cztery razy więcej punktów niż online. Dla mnie ten podział punktów wydaje się niesprawiedliwy. W obecnym systemie drużyna tier-2 musi osiągnąć coś całkowicie nierealistycznego, aby dostać się na duży turniej.
W konsekwencji zasada równych i sprawiedliwych warunków dla wszystkich zostaje naruszona. System nadal kieruje się zasadą: „dla bogatych — wszystko, dla biednych — slumsy”, a na dodatek wiemy, ile nieuczciwości istnieje. Dlatego nie podoba mi się ta zmiana. Uważam, że zaszkodzi całej scenie Counter-Strike. Będzie znacznie mniej inwestycji w branżę. A inwestycje są jednym z głównych powodów, dla których pojawiają się nowi, wspaniali, młodzi gracze.Mykhajlo "kane" Blaghin
Czy Jest Aż Tak Źle?
Wśród profesjonalnych graczy panuje przekonanie, że ostatnie zmiany nie są całkowicie negatywne. I może mają rację. Teraz konsekwentne, długoterminowe wyniki będą miały znacznie większe znaczenie niż selektywne uczestnictwo w turniejach. Teoretycznie, to pozytywna zmiana — ale tylko dla drużyn tier-1.
A co z sceną tier-2? Wydaje się, że wszyscy o niej zapomnieli.
Prawdopodobnie jest w tym więcej dobrego niż złego — ponieważ pokazując konsekwentne wyniki przez cały sezon, masz gwarantowane miejsce na Majorze. To lepsze niż losowe kwalifikacje BO1. Jednak jest tu również wada: nie zobaczymy już tych emocji i ekscytacji, które towarzyszą kwalifikacjom do Majora.Dmytro "dem0n" Myroshnychenko
Były profesjonalny gracz ceh9 również uważa decyzję Valve o anulowaniu MRQ za akceptowalną. Jednak Arsenij zachęca deweloperów do przemyślenia swojego podejścia do określania, które turnieje przyznają drużynom punkty VRS.
Ogólnie wydaje się to w porządku, ale pytanie dotyczy jakości wydarzeń odbywających się przez sześć miesięcy, w których przyznawane są punkty. Ostatnim przykładem jest sytuacja z B8, które nie jadą do Serbii z powodu rosyjskiego sponsora, mimo że potrzebują punktów. To rodzi pytanie: dlaczego w ogóle pozwalać takim operatorom na organizację tych wydarzeń? To pytanie do Valve. Teraz muszą „posprzątać” scenę turniejową i zostawić tylko renomowanych, wiarygodnych organizatorów.Arsenij "ceh9" Trynozhenko
Co Nam Pozostaje?

Przede wszystkim czeka nas jeszcze większa ilość ciężkiej pracy ze strony drużyn tier-2 i tier-3. Dokąd to prowadzi? Niektóre przetrwają i ostatecznie przebiją się do poziomu tier-1 — ale inne wypalą się i, co bardziej prawdopodobne, zaczną patrzeć w stronę ustawiania meczów jako środka przetrwania...
Anulowanie MRQ to kontrowersyjna decyzja. Z jednej strony upraszcza strukturę kwalifikacji i prawdopodobnie czyni ścieżkę do Majora bardziej przejrzystą dla najlepszych drużyn. Z drugiej strony, jest to znaczący cios dla sceny tier-2 i tier-3, gdzie młode zespoły tracą kolejną szansę na udowodnienie swojej wartości.
Dzięki MRQ, drużyny takie jak nasza miały szansę na zdobycie rozgłosu, zaprezentowanie swojego poziomu i zdobycie serc tysięcy fanów.
Od samego początku stawialiśmy sobie ambitne cele — a teraz, po tych zmianach, jesteśmy jeszcze bardziej przekonani, że musimy pracować ciężej, aby je osiągnąć w przyszłości.Artemijs Rjabovs, CEO Passion UA
A na dodatek zobaczymy jeszcze więcej niezadowolonych graczy, drużyn i organizacji.
Skończymy z zamkniętymi ligami — dokładnie tym, przeciwko czemu Valve rzekomo walczyło. Valve chciało stworzyć równe i dostępne warunki dla wszystkich. Zamiast tego, zamieniają nasz sport... Dla mnie Counter-Strike był sportem właśnie dlatego, że przynajmniej zasady równości dla wszystkich i dążenie do uczciwej gry były zachowane. Teraz już tak nie jest.
Zakochałem się w tej grze przede wszystkim dlatego, że zastąpiła mi piłkę nożną w pewnym okresie mojego życia. W niej znalazłem te same zasady uczciwej rywalizacji. Teraz to zniknęło.
Jestem bardzo rozczarowany i zasmucony. Chciałbym, aby istniał jakiś sposób na dotarcie do tych osób podejmujących decyzje, ale niestety nie znam odpowiednich kanałów, aby to zrobić.Mykhajlo "kane" Blaghin
Jeśli Valve nie wprowadzi dalszych zmian, możemy się spodziewać exodusu klubów e-sportowych ze sceny CS2. Czy to dobrze? Oczywiście, że nie. Czy to właściwa decyzja Valve? Tylko czas pokaże. Wszystko, co możemy zrobić, to mieć nadzieję, że to nie są ostateczne zmiany w systemie VRS i że deweloperzy nie zrujnują dyscypliny z ponad 20-letnią historią.
Brak komentarzy! Bądź pierwszym, który zareaguje