BLAST Austin Major 2025 Etap 1 gorszy niż RMR
  • 13:49, 05.06.2025

BLAST Austin Major 2025 Etap 1 gorszy niż RMR

BLAST.tv Austin Major 2025 miał być jednym z największych wydarzeń w CS2, gdzie najlepsze drużyny na świecie walczą o trofea i dziedzictwo. Jednak po zaledwie dwóch dniach Etapu 1, wielu fanów czuje się rozczarowanych. Poziom gry był poniżej oczekiwań — nawet gorszy niż w niektórych ostatnich RMR. Zamiast emocjonujących meczów między drużynami z najwyższej półki, Etap 1 ujawnił duży problem: zbyt wiele drużyn nie wygląda na gotowe na ten poziom rywalizacji. Co powinno być elitarnym turniejem, zaczyna wyglądać bardziej jak rozgrzewka – nie jak ekscytujący Major, na który wszyscy liczyli.

Krok w dół od intensywności RMR

Turnieje RMR są znane z surowej intensywności. Drużyny walczą z całych sił o upragnione miejsce w czołowej 24, napędzane obietnicą naklejek z Majora, stabilności finansowej i szansą na wpisanie się w historię CS2. To pragnienie było namacalne w RMR – każda runda, każdy frag się liczył. Gracze i drużyny przekraczali swoje granice, aby zapewnić sobie bilet na Majora, wiedząc, że nagrody wykraczają daleko poza pieniądze. Same naklejki mogą generować znaczące dochody, zapewniając drużynie trwałość, podczas gdy występ na Majorze cementuje ich miejsce w historii gry.

W przeciwieństwie do tego, Etap 1 BLAST Austin Major 2025 wydaje się dziwnie pozbawiony tego samego ognia. Wiele drużyn, które już się zakwalifikowały, wydaje się brakować tej samej motywacji. Dla niektórych samo dostanie się na Majora było ostatecznym celem, a ich występy odzwierciedlają poczucie samozadowolenia. Kapitan B8, Andrii "npl" Kukharskyi, doskonale oddał to w wywiadzie dla HLTV po dominującym starcie swojej drużyny 3-0: „Nie jestem zaskoczony, że mamy 3-0; jest tu wiele słabych drużyn.” 

 

Nierówność talentów

Drużyny takie jak Chinggis Warriors i Fluxo dostały się na Majora dzięki dobrym wynikom w swoich regionach, co samo w sobie jest imponujące. Ale trudno nie zauważyć różnicy, gdy brakuje dużych nazwisk jak Astralis czy GamerLegion. To drużyny, które były dużą częścią historii CS, a ich nieobecność jest zauważalna. Zamiast tego mniej doświadczone drużyny zajmują ich miejsca – i choć dobrze jest widzieć nowe twarze, ogólny poziom gry ucierpiał.

Chinggis Warriors, na przykład, zaskoczyli wygraną 2-1 nad Fluxo, ale również ujawnili niespójność tych niższych drużyn. Tymczasem Fluxo i Metizport, obie z wynikiem 0-3 po Dniu 2, miały trudności z uzasadnieniem swojej obecności, z występami bardziej pasującymi do wydarzenia Tier 2 niż do Majora.

 
Vitality miało najbardziej dominujący sezon w Counter-Strike
Vitality miało najbardziej dominujący sezon w Counter-Strike   
Article
yesterday

Dwusieczny miecz ekspansji

Rozszerzenie Majora o więcej drużyn nie jest z natury złe. W rzeczywistości jest to pozytywne dla sceny, gwarantując dochody z naklejek dla dodatkowych ośmiu drużyn. Ten finansowy zastrzyk wspiera mniejsze organizacje, sprzyjając wzrostowi i trwałości ekosystemu. 

Dla drużyn takich jak Chinggis Warriors czy Legacy – które zdobyły swoje miejsce po problemach wizowych BESTIA – gra na Majorze to ogromna sprawa. Daje im większą widoczność i duży zastrzyk finansowy. Ale tego rodzaju otwarty format ma też swoją wadę. Obniża ogólny poziom rywalizacji w Etapie 1. Te drużyny outsiderów to świetne historie, ale ich mecze są często jednostronne i brakuje im wysokiego poziomu emocji, jakiego fani oczekują od Majora.

Jasne punkty i przyszła obietnica

Mimo krytyki, Etap 1 miał swoje momenty blasku. Wildcard i HEROIC wyłonili się jako wczesni liderzy, z rekordami 2-0 opartymi na zdyscyplinowanej grze i wybitnych występach. Dominujące zwycięstwo Wildcard 13-2 nad Metizport i kliniczna wygrana NRG 13-9 nad Complexity pokazują, że niektóre drużyny wnoszą oczekiwaną intensywność na poziomie Majora. Indywidualne momenty, jak clutch 1vs3 Simona "yxngstxr" Boije czy błyskawiczne czterozabójstwo Deaglem Joshua "JBa" Barutta, dostarczyły przebłysków emocji, które przypominają fanom, dlaczego Majory są wyjątkowe.

 

Patrząc w przyszłość, jest powód do optymizmu. Etap 1 powinien być postrzegany jako zamknięty kwalifikator – niezbędny filtr do oddzielenia ziarna od plew. Etap 2 obiecuje podnieść poziom rywalizacji, z drużynami z najwyższymi rozstawieniami, jak Falcons, 3DMAX i FaZe, czekającymi na wejście do gry. Te zespoły, wraz z najlepszymi wykonawcami z Etapu 1, prawdopodobnie dostarczą emocjonujących starć, na które fani czekają. Dysproporcja w Etapie 1 tylko zwiększa oczekiwania na bardziej konkurencyjne etapy, gdzie prawdziwi tytani CS2 zmierzą się ze sobą.

 

Podsumowanie

Etap 1 BLAST Austin Major 2025 nie spełnił wysokich oczekiwań stawianych przez wcześniejsze Majory, a nawet RMR. Brak motywacji wśród niektórych drużyn, w połączeniu z polem, które obejmuje zespoły niegotowe jeszcze na blask Majora, stworzył scenę, która wydaje się rozczarowująca. 

Choć rozszerzenie Majora wspiera rozwój sceny poprzez dochody z naklejek, rozcieńczyło konkurencyjną jakość Etapu 1, pozostawiając fanów tęskniących za intensywnością RMR lub prestiżem późniejszych etapów. Na razie Etap 1 powinien być postrzegany jako krok wstępny – zamknięty kwalifikator, który przygotowuje scenę na prawdziwe widowisko w Etapie 2, gdzie poziom rywalizacji z pewnością będzie znacznie bardziej porywający.

Additional content available
Go to Twitter bo3.gg
Stake-Other Starting
Komentarze
Według daty 
giveaway 09-25