Dlaczego Cloud9 jeszcze się nie rozpadło?
  • Article

  • 10:30, 26.05.2024

Dlaczego Cloud9 jeszcze się nie rozpadło?

Gdzie byłeś, gdy Cloud9 upadło?

Ja? Byłem na BLAST Premier World Final w Abu Zabi. Dokładniej, siedziałem w basenie, popijając whiskey sour i chichotałem do siebie, bo właśnie ogłoszono, że sh1ro przechodzi do Spirit, i wiedziałem, że tak zwana „superdrużyna” definitywnie upadła. Oczywiście, upadła już miesiące wcześniej, gdy ogłoszono, że sh1ro usunął się na ławkę rezerwowych, ale teraz to było *prawdziwe*, i to było naprawdę zabawne.

Widzisz, tak bardzo jak podobało mi się NAVI w 2021 roku, tak samo nie cieszyła mnie podróż Gambit w erze online, a także nie podobała mi się późniejsza era porażek rosyjskiej drużyny po powrocie Counter-Strike na LAN. Nie ma miejsca dla przegranych w mojej radości z tej pięknej gry, a skoro dość szybko zdałem sobie sprawę, że sh1ro i Ax1Le to właśnie tacy zawodnicy, było to nieopisane zadowolenie widzieć, jak dotychczas rozczarowująca superdrużyna traci jakąkolwiek szansę na sukces.

Miesiące później odejścia nie ograniczały się już tylko do sh1ro. W rzeczywistości odeszło tylu graczy, że trzon tej superdrużyny już nie istnieje, i nasuwa się pytanie – dlaczego Cloud9 po prostu się nie rozwiąże?

Photo credit: ESL
Photo credit: ESL

Przeklęci od początku

Prawdopodobnie powinniśmy byli wiedzieć, że ta drużyna Cloud9 była skazana na niepowodzenie, gdy Ax1Le nie mógł uczestniczyć w pierwszej fazie IEM Cologne 2023 z powodu problemów z wizą. Oczywiście fakt, że mimo to udało im się dotrzeć do play-offów, wydawał się pozytywnym znakiem na przyszłość, ale jego nieobecność zawsze była złym omenem.

Ten wynik okazał się ich najlepszym osiągnięciem jako pięcioosobowej drużyny, chyba że liczyć zwycięstwo na RES Eastern European Masters 2023 i BLAST Premier Fall Showdown 2023 – co, dla jasności, nie liczymy.

Turnieje, które nastąpiły po Kolonii, zakończyły się dla nich eliminacją z Gamers8 na miejscach 5-8 i z IEM Sydney na miejscach 9-12, i to był ostatni turniej sh1ro w drużynie.

Photo credit: ESL
Photo credit: ESL

A co najbardziej zawstydzające, udało im się zająć 21-28 miejsce w ESL Pro League Season 18. Biorąc pod uwagę, jak łatwo jest dostać się do play-offów na tych napompowanych turniejach Pro League, to było niewybaczalne.

W tym momencie należy również wspomnieć, że electroNic był kapitanem drużyny w tym czasie, co nigdy nie powinno było być czynnikiem. Ludzie mogli (błędnie) sądzić, że były gracz NAVI był kompetentnym kapitanem, ale biorąc pod uwagę, że udało mu się poprowadzić NAVI do jednego trofeum w 2022 roku, mimo że przez większość czasu był na równi z FaZe podczas ich dominującego biegu, zawsze wiedzieliśmy, że był po prostu kolejną gwiazdą naiwno wierzącą we własny hype i nieudolnie prowadzącą drużynę.

Udało mu się również uczynić sdy bezużytecznym, a biorąc pod uwagę, jak silny był w Monte, to może być jego największy grzech.

Photo credit: ESL
Photo credit: ESL

Gra bez AWPera

Nie trwało długo, zanim Cloud9 znalazło zastępstwo dla sh1ro, ale problem polegał na tym, że tak naprawdę go nie zastąpili. Zamiast tego, Cloud9 zwróciło się do Boombl4, oferując zwycięzcy Majora drogę powrotną do tieru jeden po jego kontrowersyjnym odejściu z NAVI w 2022 roku.

Z jednej strony to było dobre, ponieważ electroNic ewidentnie nie był dobrym kapitanem, a Boombl4 miał przyzwoity dorobek. Z drugiej strony, ten ruch tylko załatał jedną dziurę, otwierając jednocześnie kolejną – Cloud9 teraz grało bez AWPera, a wyniki tego były… interesujące.

Photo credit: ESL
Photo credit: ESL

Zespół rosyjski nie był w stanie skutecznie stawić czoła AWPom swoich przeciwników, zespoły z kompetentnymi AWPami nagle stały się supermocne. Nawet zespoły z przeciętnymi AWPami teraz były znacznie groźniejszym przeciwnikiem dla Cloud9.

Przez pewien czas utrzymywali się na powierzchni na początku CS2 dzięki electroNicowi, który znów osiągał wyniki na poziomie supergwiazdy, ale ten okres był krótki i drużyna szybko wróciła do swojej przeciętności bez AWPera.

Stale otoczeni rozmowami o tym, czy weteran HObbit lub niedoszły Ax1Le będą musieli odejść, aby zrobić miejsce dla nowego AWPera, drużyna musiała potem patrzeć, jak sh1ro odszedł do Spirit i wygrał IEM Katowice 2024 w swoim pierwszym turnieju z nową drużyną.

Najbardziej zagadkową częścią tego transferu nie było to, że Cloud9 dobrowolnie wzmocniło rywala, który już wydawał się być groźnym na 2024 rok, ale to, że nie zwrócili się do AWPera, którego Spirit zastępował, ArtFr0st.

ArtFr0st to kompetentny AWPer, który miał pecha, gdy jego zespół nie mógł nie skorzystać z dostępności lepszego gracza, to podobna historia do tej, którą słyszeliśmy z nawwk i NIP lata wcześniej, kiedy szwedzka organizacja podpisała kontrakt z device, ale natychmiastowy ruch dla Szweda był wtedy mniej oczywisty. Jednak w tym przypadku wypełnienie miejsca sh1ro przez ArtFr0st wydawało się oczywiste dla Cloud9 – więc dlaczego zostawili go na upadek do drużyny PARIVISION, która nie osiągnęła nic?

Kiedy weźmiesz pod uwagę, że alternatywą dla Cloud9 było przeskakiwanie między HObbit a Boombl4 jako prowizorycznymi AWPami, poprzednie pytanie staje się absolutnie zagadkowe.

Photo credit: ESL
Photo credit: ESL

Więcej odejść

Przenosząc się do pierwszego Majora CS2, PGL Major Copenhagen 2024, Cloud9 wyglądało stosunkowo silnie, gdy udało im się dostać do play-offów na Royal Arena. Były nawet rozmowy, że mogliby pójść dalej, ale bądźmy szczerzy, te rozmowy wynikły z postrzeganej słabości Vitality, nie z postrzeganej siły Cloud9.

Nawoływania do wymiany gracza na AWPera nadal trwały, ale drużyna udowodniła, że ​​może przynajmniej być konkurencyjna na poziomie top-8 dzięki swojemu silnemu, choć nieco niekonsekwentnemu, trzonowi karabinowemu.

A potem wszystko się rozpadło.

Zaledwie dwa tygodnie po zakończeniu Majora Virtus.pro zaskoczyło cały świat Counter-Strike, ogłaszając podpisanie kontraktu z electroNic. To był ruch, który naprawdę wyszedł znikąd i w tym momencie było jasne, że projekt Cloud9 był definitywnie martwy.

Mimo to nie spodziewaliśmy się, że HObbit i Perfecto zostaną obaj przesunięci na ławkę zaledwie tydzień później.

Mając tylko dwóch graczy z ich „rosyjskiej superdrużyny”, z których jeden nie był nawet częścią oryginalnej drużyny, Cloud9 znalazło się teraz w tym samym miejscu, w którym było po upadku ich składu, który wygrał ELEAGUE Boston Major – i tak jak wtedy, nie miało być łatwiej.

 
 

Plotki o problemach na rynku transferowym

Biorąc pod uwagę wielkość Cloud9 jako organizacji i fakt, że drużyna zachowa usługi Ax1Le i Boombl4, można by pomyśleć, że nie zajmie dużo czasu, zanim północnoamerykańska organizacja zastąpi odchodzących graczy.

Jednak, jeśli wierzyć takim osobom jak harum1, nie do końca tak się dzieje.

Pierwsza niepokojąca wiadomość dla Cloud9 pojawiła się, gdy harum1 napisał na

Twitterze, że zorte odrzucił ofertę Cloud9.

zorte jest jednym z najlepszych AWPów na przesyconym rynku rosyjskich AWPów, więc nie dziwi, że próbowali go podpisać, chociaż rodzi to pytanie, dlaczego czekali tak długo, aby spróbować go podpisać.

Niemniej jednak, myślę, że zorte wolałby grać z człowiekiem, którego Cloud9 wyrzuciło, aby utworzyć swoją nieudaną superdrużynę, nafany. To mały kawałek ironii, którym będę się cieszył przez długi czas.

Drugą niepokojącą plotką dotyczącą próby odbudowy składu Cloud9 jest jedna z udziałem byłego członka ich drużyny, interz. interz był częścią drużyny, gdy pierwotnie awansowali w rankingu jako część Gambit, ale ostatecznie został przesunięty na ławkę na rzecz buster.

Ruch tak oczywiście boczny, że nadal nie rozumiem, dlaczego zdecydowali się go zrobić prawie osiemnaście miesięcy później.

Teraz, gdy Cloud9 jest w dołku, najwyraźniej rozważają jego powrót do organizacji. Osiemnaście miesięcy temu powiedziałbym, że to dobry pomysł, i każda drużyna potrzebuje gracza takiego jak interz, jednak drużyna z ambicjami takimi jak Cloud9 powinna prawdopodobnie celować w lepszą wersję jego.

interz nie miał zbyt dobrego okresu od odejścia z Cloud9, jego jedyną drużyną było TSM, gdzie obecnie znajduje się na ławce. Ale przynajmniej może wkrótce mieć z powrotem swojego starego kolegę Ax1Le. Dobrze dla niego.

Po prostu się rozwiążcie

Niestety, CEO Cloud9, Jack Etienne, już jasno dał do zrozumienia, że Cloud9 się nie rozwiąże – coś, co ostatecznie zdecydowali się zrobić po wielu nieudanych próbach odbudowy i śmiesznym projekcie „Colossus”.

Ale bądźmy realistami, czy ktoś widzi sens w tym, żeby się nie rozwiązać?

Kiedy wszystko, co masz, to gwiazdor, który nie grał jak gwiazdor od ponad roku, i kapitan, który nie ma drużyny do prowadzenia, nie radzisz sobie zbyt dobrze. Dodaj do tego fakt, że wydaje się, że nie zamierzają podpisywać nowej drużyny pełnej talentów, czy nie powinni zrobić tego, co zrobili w przeszłości – rozwiązać drużynę, sprzedać cenne aktywa i czekać na idealny moment, aby się pojawić ponownie?

CS jest gorszym miejscem bez Cloud9, ich historia w grze jest po prostu zbyt bogata, ale ta drużyna przeszła od nadziei do beznadziei i teraz jest komedią epickich rozmiarów – ale już nie bawią mnie ich nieszczęścia.

TAGS
Komentarze
Według daty