- Mkaelovich
Article
18:54, 01.05.2025

W maju 2025 roku tryb rankingowy w VALORANT przeżywa trudne czasy: duża liczba smurfów, niewłaściwe zachowanie graczy, brak aktywności deweloperów i inne problemy, które omówimy w tym materiale. Przedstawimy także nasze pomysły i rozwiązania na poprawę trybu rankingowego w VALORANT.
Smurfing i boosting
Jednym z głównych problemów w trybie rankingowym VALORANT, szczególnie na niższych rangach, jest smurfing i boosting. Gracze masowo skarżą się na dużą liczbę graczy, którzy grają lepiej niż ich ranga, psując doświadczenie gry dla początkujących lub mniej doświadczonych graczy.

Gra już posiada system weryfikacji numeru telefonu, ale jest on wymagany tylko dla trybu Premier. Byłoby rozsądne wprowadzenie go również dla trybu rankingowego, aby znacząco zmniejszyć liczbę smurfów i boosterów. Jednak jest oczywiste, że jest to nieopłacalne ekonomicznie dla Riot. Dlatego dobrym rozwiązaniem byłoby automatyczne wykrywanie takich graczy i umieszczanie ich w osobnej puli, aby grali tylko ze sobą i nie psuli doświadczenia innym.
Ukryty ranking
Ukryty ranking w VALORANT odgrywa kluczową rolę, ponieważ system na jego podstawie określa poziom umiejętności gracza. Problem polega jednak na tym, że nie ma przejrzystego systemu, jak to działa. Niektórzy gracze stają przed sytuacjami, w których ich ukryty ranking jest niższy niż ich obecna ranga w grze, co powoduje, że system ich wstrzymuje, przyznając tylko 10–15 punktów za wygraną i odejmując 20 lub więcej za porażkę. Z tego powodu, nawet przy 60% wskaźniku wygranych, co jest wysokim wskaźnikiem, gracz pozostaje w tym samym miejscu i traci motywację.

W rezultacie pojawia się kolejny problem — na randze Radiant zazwyczaj pozostają ci sami gracze, ponieważ bardzo trudno jest nowym graczom się tam wspiąć z powodu surowego odejmowania punktów, jeśli ukryty ranking nie odpowiada celowi. Idealnie, firma powinna ujawnić, jak działa ukryty ranking, ale wtedy łatwo byłoby nim manipulować, więc jedyną opcją jest nie karać graczy tak surowo, odejmując 20 punktów, gdy przyznaje się nie więcej niż 15 za wygraną.

Brak motywacji
Wprowadzenie nagród za rangi nic nie zmieniło: przez kilka odcinków z rzędu gracze otrzymują tylko odznakę rangi odpowiadającą ich maksymalnemu osiągnięciu za odcinek. W tym czasie zmienił się jedynie design i tekst symbolizujący sezon. Obecnie jedyną realną motywacją dla graczy jest wejście na scenę profesjonalną, ponieważ od rangi Immortal 3+ otwiera się ścieżka przez tryb Premier do Challengers.

VALORANT posiada dużą liczbę pakietów kosmetycznych. Zapewnienie ekskluzywnych nagród, takich jak karta gracza czy graffiti za osiągnięcie wysokiej rangi, znacznie zwiększyłoby motywację. Osobiście, po długiej przerwie, straciłem kilka punktów rangi i nie mam dużej motywacji, aby je odzyskać, zwłaszcza z powodu braku narzędzi do poprawy gry — to kolejny poważny problem.
Brak narzędzi do poprawy
VALORANT jest konkurencyjną strzelanką, a trudno sobie wyobrazić taką grę bez dużej liczby narzędzi do poprawy umiejętności. Obecnie gra posiada tylko tryb Deathmatch, Range i gry niestandardowe, w których można studiować mapy i ćwiczyć ustawienia. Jednak dla prawdziwego postępu konieczna jest analiza swoich błędów, co jest niemożliwe do zrobienia poprawnie, jak w CS2 czy Rainbow Six Siege, ponieważ nadal nie ma systemu powtórek.

Niektórzy gracze nagrywają swoje gry za pomocą programów zewnętrznych, ale nie ma to pełnego efektu — nie można zobaczyć całej mapy naraz i w pełni zrozumieć sytuacji w grze. Riot Games stwierdziło, że pracują nad systemem powtórek, ale od tego czasu minęło wiele czasu, a nie było żadnych konkretnych aktualizacji ani ogłoszeń.
Ponadto w grze brakuje map do pre-fire lub możliwości umieszczania botów w grach niestandardowych, aby tworzyć własne mapy treningowe. W CS2 takie możliwości są obfite — dla każdego gustu i poziomu umiejętności.
Nowe funkcje
Tryb rankingowy w VALORANT od dawna stoi w miejscu. Tylko resetowanie rang i dodawanie nowej mapy lub agenta nie zapewnia graczom wystarczającej motywacji do długoterminowego grindu. Potrzebne są prawdziwe nowe funkcje, na które społeczność czeka od dawna.
Mówimy o możliwości wyboru mapy lub przynajmniej systemie pick and ban. Ułatwiłoby to poprawę gry, ponieważ można by od razu ćwiczyć przygotowane strategie. Byłoby to plusem zarówno dla początkujących, jak i doświadczonych graczy. Ponadto poprawiłoby to doświadczenie gry, ponieważ każdy ma mapy, których nie lubi. Na przykład osobiście nie lubię Fracture, a gdy loguję się przed snem, aby zagrać jedną mapę i pojawia się Fracture, mój nastrój od razu się pogarsza. W rezultacie muszę albo unikać gry, albo pogodzić się z sytuacją.

Czarna lista
Obecnie w grze jest wielu graczy, którzy celowo psują gry. Na niższych rangach nie jest to tak krytyczne — szansa na ponowne spotkanie ich jest minimalna. Jednak na wyższych rangach, szczególnie na Radiant, gdzie pula graczy jest mała, staje się to poważnym problemem. Na to skarżył się jeden z profesjonalnych graczy — Shahzeeb "ShahZaM" Khan, który zauważył, że wiele kont po prostu psuje gry dla zabawy, a nie można ich zablokować, aby uniknąć ponownego dopasowania z nimi.

Można to rozwiązać poprzez system czarnej listy, który zabraniałby systemowi dopasowywania cię z określonymi graczami w twojej drużynie. Coś podobnego już istnieje w grze, ale blokuje tylko jakikolwiek kontakt, a i tak możesz skończyć w tej samej drużynie z nimi. To znacznie poprawiłoby jakość meczów na najwyższym poziomie.
Pomimo wszystkich niedociągnięć, tryb rankingowy pozostaje najlepszym miejscem w VALORANT do zdobywania prawdziwego doświadczenia konkurencyjnego, szczególnie jeśli grasz z drużyną pięciu przyjaciół i możesz w pełni kontrolować komponent taktyczny. Jeśli są problemy, których nie wspomnieliśmy, lub jeśli brakuje ci czegoś w grze — podziel się tym w komentarzach.
Nadchodzące Topowe Mecze
Komentarze