Explore Wide Range of
Esports Markets
Interviews
19:15, 12.11.2024
7
Czego można się dowiedzieć z wywiadu:
Musieliśmy wybrać zawodnika, który nie grał kwalifikacji do Majora i tak zadecydowaliśmy. Zapytaliśmy parę osób przed nim, ale odmówili, a ktoś go zaproponował, już nie pamiętam kto. Wybraliśmy po prostu SENER1, myśleliśmy, że zmiana nie będzie konieczna, wybieraliśmy na wszelki wypadek, żeby w razie potrzeby nie zabierać ohnePixel. Miałem też pytania dotyczące wyjazdu, więc go wzięliśmy.
Tak, już są. Ale na razie bez szczegółów.
Dla mnie wszystko jest super. Nie ma jetlagu, zasypiam o 9 wieczorem, budzę się o 4 rano, na przykład dzisiaj. Mam bardzo zły tryb w Europie, w domu mam zły tryb. A po przylocie tutaj, mój tryb jest w porządku.
Zajmowałem się tym sam. Powiedziałem chłopakom, kiedy ich zebrałem, że wszystkie kwestie finansowe i inne biorę na siebie. Były inne organizacje, ale zdecydowaliśmy się grać z OhnePixel, ponieważ to ogromny boost medialny. Ma też mnóstwo osób, jego przyjaciół, którzy nam pomagają, jeśli chodzi o menedżerów i inne sprawy.
OhnePixel jest bardziej naszym trenerem od psychologii. Pomaga nam z morale, podnosi ją w drużynie. Tak, mamy analitykę, ale nie wiem, kto się tym zajmuje, ale przekazuje nam ją zipeL, właściciel drużyny ECSTATIC.
Mamy dobry nastrój. Ogólnie rzecz biorąc, nawet od pierwszego razu, kiedy się spotkaliśmy, i podczas bootcampu, mamy wszyscy dobre relacje ze sobą. Nie mamy konfliktów, zwłaszcza IRL, i każdy wszystko rozumie. Czasami mogę być bardziej toksyczny niż inni, ale wszyscy rozumieją dlaczego i to działa na korzyść drużyny. Na oficjalnych meczach wszystko gra dobrze.
Nie ma różnicy, czy to na jeden turniej. Graliśmy już razem sporo. Mogę powiedzieć, że jest mi tu łatwiej, bo mnie słuchają, jako IGL wszystko jest maksymalnie proste. Wszyscy słuchają, nie ma sprzeciwów, wszyscy robią, ale jeśli są jakieś niuanse, omawiamy je i znajdujemy złoty środek, czuję się teraz bardzo komfortowo.
Nikogo się nie boimy. Dla mnie nie ma tu żadnej drużyny, której nie można pokonać. Nawet gdyby The Mongolz byli teraz w formie, to dobrze dla mnie grać przeciwko nim.
No, my pierwsi. A potem bez różnicy, szczerze mówiąc. Nie myślałem o tym, tylko chcę, żebyśmy to my przeszli, a dalej bez znaczenia.
Dawali nam papier A4 i rysowaliśmy. Niezwykłe, tak, ponieważ zazwyczaj robi to jakiś projektant, a potem leci. A ja zrobiłem to normalnie, wyszło mi dobrze.
Nie, nie oglądałem zbytnio. Nawet nie widziałem.
Nie. Tylko raz podchodzili zrobić sobie zdjęcie i tyle.
Nadchodzące Topowe Mecze
Najnowsze topowe wiadomości
Komentarze7