- whyimalive
News
12:50, 26.09.2024
Rok 2025 zapowiada się jako przełomowy moment dla ekosystemu turniejów Counter-Strike. Systemy partnerskie ESL i BLAST, które gwarantowały udział i podział przychodów dla wybranych drużyn, przestaną istnieć. Spowoduje to drastyczne zmiany w turniejach i sposobie finansowania drużyn. Założyciel i dyrektor generalny Astralis, Nikolaj Nyholm, podzielił się swoimi poglądami na temat nadchodzących zmian w wywiadzie dla Dust2.dk podczas dnia medialnego BLAST 24 września.
„Sytuacja zmienia się o tyle, że trzeba płacić więcej za lepsze wyniki. Niezależnie odtego,czy jest to wyższa pula nagród, czy płatności, które pochodzą od organizatorów turniejów bezpośrednio do drużyn” - powiedział Nyholm, koncentrując się na rosnących inwestycjach w ekosystem.
PRZECZYTAJ TAKŻE: Robiin o nieudanej reorganizacji składu Alliance i swoim odejściu
Jak zmiany wpłyną na turnieje CS2
Od 2025 roku Valve będzie wymagać od organizatorów głównych turniejów Counter-Strike ujawniania płatności i zachęt między organizatorami a zespołami, tworząc nową strukturę dystrybucji funduszy. Astralis, będące partnerem ESL i BLAST, jest zainteresowane tym, jak wpłynie to na ich działalność. Nyholm zauważa, że wysiłki głównych organizatorów turniejów, takich jak PGL i Starladder, już zwiększyły przepływ inwestycji do ekosystemu CS2.
Jednak rosnąca ekonomia Counter-Strike'a będzie oznaczać, że zespoły będą musiały płacić coraz więcej, aby uczestniczyć w najlepszych turniejach, a przepaść między zespołami o wysokich i niskich wynikach stanie się bardziej wyraźna. „Widzimy, że przepaść między najlepszymi drużynami a resztą staje się coraz większa, co być może nie jest dokładnie tym, czego chciałoby Valve” - dodał Nyholm.
Co to oznacza dla graczy i drużyn
Sytuacja ma również wpływ na kontrakty graczy, z których wiele zostało już zmienionych. Nyholm podkreślił, że gracze nie będą już otrzymywać takiego samego procentu funduszy nagród, jak kiedyś, gdy Valve ogłosiło nadchodzące zmiany półtora roku temu. Teraz większa część funduszy trafi do samych organizacji, umożliwiając im inwestowanie w rozwój zespołu i infrastrukturę. Dodatkowo, Valve weźmie teraz pod uwagę nie tylko nagrody pieniężne, ale także ogólny podział pieniędzy, co będzie miało wpływ na globalny ranking drużyn.
Astralis i nadchodzące zawody
Nikolaj Nyholm otwarcie przyznał, że Astralis nie było na szczycie od czterech lat. „Nie sądzę, byśmy byli w dobrej sytuacji od czterech lat. To także jeden z powodów, dla których wróciłem” - wyjaśnił. Jego powrót za stery organizacji podyktowany jest chęcią naprawienia sytuacji i przywrócenia drużyny do grona najlepszych.
Reformy te będą miały duży wpływ na krajobraz CS2, a zespoły będą musiały dostosować się do nowego środowiska, aby pozostać w grze. Astralis, pomimo wyzwań, koncentruje się na powrocie do sukcesu, ale będzie musiał ciężko na to pracować.
Source: Dust2.dk
Najnowsze topowe wiadomości
Komentarze