Na Malcie drugi dzień z rzędu zespół Astralis poniósł porażkę, tym razem z rąk amerykańskiego Complexity, przegrywając 2:0 w środkowym secie ESL Pro League Season 20. Dla Duńczyków jest to druga z rzędu porażka w turnieju, która zagraża ich dalszemu udziałowi.

Co czyni ten mecz interesującym, to fakt, że Astralis, pomimo swojej historii sukcesów, ostatnio zmaga się z trudnościami w grze. Przegrana z Complexity, drużyną, która również nie wykazała się stabilnością, stawia pod znakiem zapytania obecną formę Duńczyków i ich szanse na powrót do wyścigu o playoffy.

PRZECZYTAJ TAKŻE: BIG z łatwością pokonało Rooster i wyeliminowało ich w dolnym zestawieniu ESL Pro League Season 20

Trudna ścieżka turniejowa

Po przegranej z fnatic w pierwszym meczu, Astralis znalazło się w środkowym secie, gdzie musiało pokonać Complexity, aby kontynuować walkę. Jednak nawet tutaj Duńczycy nie zaprezentowali się najlepiej, a mecz był prawdziwym sprawdzianem dla obu drużyn. ESL Pro League zawsze słynęło z niespodziewanych wyników, a porażka Astralis tylko dodaje intrygi do rozwoju wydarzeń.

Dogrywka i walka na każdej mapie

Pierwszą mapą było Vertigo, rzadko wybierane na tym etapie turnieju. Gra była napięta, drużyny walczyły na równych warunkach i pomimo wysiłków graczy Astralis, w tym jabbi, mecz przeszedł do dogrywki. Complexity, prowadzone przez EliGE, wygrało mapę wynikiem 19:17.

Na drugiej mapie, Inferno, gra również była bardzo wyrównana. Przed zmianą stron wynik wynosił 6:6, a następnie drużyny szły krok w krok, osiągając 12:12. Jednak i tutaj w dogrywce Complexity było silniejsze, kończąc mecz 16:14.

PRZECZYTAJ TAKŻE: FURIA rozpoczyna od zwycięstwa nad Falcons w ESL Pro League S20

Podsumowanie

Astralis będzie teraz musiało zagrać w fazie ostatniej szansy, gdzie błędy są niedopuszczalne. W pierwszym meczu, który odbędzie się w piątek o 16:30, ich przeciwnikiem będzie Rooster. Complexity znajduje się dalej i spotka się z przegranym meczu MOUZ - Imperial.