Tundra dwukrotnymi mistrzami BLAST Slam z różnymi carry oraz powrót prime Falcons — podsumowanie BLAST Slam III
  • 10:55, 12.05.2025

Tundra dwukrotnymi mistrzami BLAST Slam z różnymi carry oraz powrót prime Falcons — podsumowanie BLAST Slam III

BLAST Slam III nie był tylko kolejnym turniejem w kalendarzu. Byliśmy świadkami powrotu dwóch utytułowanych klubów na szczyt sceny profesjonalnej Dota 2. W centrum uwagi znalazło się Tundra Esports, które po raz drugi zdobyło BLAST Slam w 2025 roku, tym razem z innym carry. A także Team Falcons, które niespodziewanie przebiło się do finału z głębokiego kryzysu, przypominając o swoich ambicjach na tytuły.

Zmiana carry w Tundra to nie problem

Image via BLAST
Image via BLAST

Po mocnym początku roku z dwoma tytułami i dwoma drugimi miejscami, Tundra stanęła przed problemem — wypaleniem swojego carry Antona „dyrachyo” Szkrédowa. Zastąpił go Remko „Crystallis” Aretz, który wygrał ESL One Bangkok z PARIVISION, po czym niespodziewanie został przesunięty na ławkę rezerwowych. Jednak pierwszy turniej nowego składu — FISSURE Universe: Episode 4 okazał się porażką, drużyna zajęła 5–6 miejsce. Gracze szczerze przyznali, że brakowało czasu na zgranie.

Na ESL One Raleigh i PGL Wallachia Season 4 drużyna już prezentowała lepszą grę, ale wciąż nie wyglądała na faworyta. I oto BLAST Slam III. Pewne pierwsze miejsce w grupie (choć łatwiejszej) dało im bezpośredni slot w półfinale. I wykorzystali to maksymalnie.

W półfinale Tundra spotkała zmotywowanych Gaimin Gladiators. Według Quinna „Quinn” Callahana, dla GG to była szansa na bezpośrednie zakwalifikowanie się na TI 2025. Ale Tundra nie dała im szans. 2:0 i pewny krok do wielkiego finału.

Tam czekały na nich Falcons - zespół, który wreszcie znów wyglądał na zdolny do walki o tytuły. Ale i tutaj Tundra pokazała zimną stabilność. Szybka pierwsza mapa, długa druga, w której wytrwali, i tylko jedna strata - trzecia mapa. Kulminacja nastąpiła na czwartej mapie, prawdziwa bitwa, z której Tundra wyszła zwycięsko dzięki błyskotliwej formie Crystallis oraz bzm. Ten skład wygrał BLAST Slam już z dwoma różnymi carry. Jeśli to nie jest potwierdzenie systemowej siły, to co?

Lista tierów drużyn Dota 2 na Esports World Cup 2025: analiza głównych pretendentów
Lista tierów drużyn Dota 2 na Esports World Cup 2025: analiza głównych pretendentów   
Article

O rozpadzie Falcons mówić jeszcze za wcześnie

Image via BLAST
Image via BLAST

Rok dla Team Falcons nie zaczął się najlepiej. Porażka z Tundra na FISSURE PLAYGROUND #1, potem tylko 3-4 miejsce na BLAST Slam II. Następnie seria rozczarowań: 5 miejsce na DreamLeague S25, 3 na PGL Wallachia 3, 4 na turnieju online FISSURE. ESL One Raleigh jeszcze bardziej skomplikował sytuację — brak Stanisława „Malr1ne” Potoraka z powodu problemów wizowych tylko wydłużył serię niepowodzeń.

Najgorzej było na PGL Wallachia 4: porażka 0:2 z NAVI Junior w meczu eliminacyjnym była szokiem. Na tle tych fiask zaczęły krążyć plotki o zmianach w składzie lub nawet o rozpadzie zespołu.

Ale Falcons się nie rozpadli. Na BLAST Slam III zobaczyliśmy zupełnie inną drużynę. Wygrali swoją znacznie trudniejszą grupę, pokonując po drodze PARIVISION i Team Spirit. W półfinale ponownie grali przeciwko Spirit. 75-minutowa epicka druga mapa i awans do finału.

Tam Falcons stoczyli godną walkę, ale Tundra okazała się silniejsza. Jednak fakt pozostaje faktem: drużyna, która była na skraju kryzysu, teraz jest finalistą turnieju tier-1. Z taką dynamiką, biorąc pod uwagę spadek PARIVISION i Team Liquid, Falcons mają realne szanse na powrót do walki o top-1. Zwłaszcza biorąc pod uwagę, że Tundra opuszcza DreamLeague S26.

BLAST Slam III stał się kolejnym ważnym turniejem w sezonie 2025. Tundra szukała stabilności po zmianie carry, a Falcons próbowali przerwać serię niepowodzeń. Obie drużyny dotarły do finału, pokazując, że podążają we właściwym kierunku.

Additional content available
Go to Twitter bo3.gg
Stake-Other Starting
Komentarze
Według daty