Scena profesjonalna Valorant składa się z czterech konkurencyjnych regionów, z 12 drużynami partnerskimi w każdym. Jednak według plotek liczba ta zmniejszy się z czasem, a scena VCT przejdzie wiele zmian w przyszłości.

Plotki o VCT

Informacje te zostały udostępnione przez portal gamearena wraz z brazylijskim dziennikarzem Fernando “nandoshow” Schwabe. Według autora, Leo Faria, były szef działu esportu Valorant, pojawił się na streamie znanych twórców treści Tarik i TenZ. To właśnie tam podzielił się informacjami, że scena VCT może w przyszłości przejść znaczące zmiany.

Po zakończeniu cyklu w 2026 roku, 2027 to okazja dla nas do wprowadzenia dużych zmian. To czas, kiedy drużyny Ascension mogą stać się regularnymi uczestnikami, mieć szansę grać na większych scenach. Myślę, że chcemy być bardziej otwarci. Bycie bardziej otwartym może oznaczać wiele rzeczy, dziś mamy 10 stałych partnerów i dwie drużyny Ascension, może zmienimy to na ośmiu stałych i czterech rotacyjnych, lub sześciu stałych i sześciu rotacyjnych.

Również według plotek Leo Faria miał powiedzieć, że dwie najlepsze drużyny z Ascension będą mogły uczestniczyć w turniejach serii Masters, ale nie wiadomo jeszcze, jak to zostanie wdrożone.

Być może będziemy mieć LCQ, a drużyny drugiego poziomu Ascension, które nie są częścią franczyzy, będą mogły grać w Masters. Może to być wiele interesujących rzeczy.

Należy zauważyć, że te informacje są obecnie na poziomie plotek i nie ma potwierdzenia, że liczba drużyn partnerskich zmniejszy się w przyszłości. Do końca 2026 roku na pewno będzie 10 stałych drużyn i 2 tymczasowe, więc na pewno nie będzie zmian przed 2026 rokiem.