BOOM Esports zwalnia jedynego trenera Valorant po otrzymaniu zaproszenia do VCT

BOOM Esports zwalnia jedynego trenera Valorant po otrzymaniu zaproszenia do VCT

Indonezyjska drużyna tier-2 BOOM Esports niedawno otrzymała wspaniałą wiadomość, stając się częścią ligi VCT w regionie Pacyfiku. W związku z tym drużyna zaczęła przygotowania do nadchodzącego sezonu, a pierwszą znaczącą zmianą było odejście ich jedynego trenera, Ji "meow" Dong-juna, który prowadził zespół przez ostatnie 3 lata.

Radosny moment dla BOOM Esports

Kilka dni temu społeczność Valorant była zaskoczona niespodziewanym ogłoszeniem od Riot Games. Drużyna Bleed Esports, która posiadała miejsce partnerskie w VCT, została zdyskwalifikowana za niespełnienie wymogów sprawozdawczych i innych ważnych wymogów dla drużyn partnerskich. Możesz przeczytać więcej na ten temat w naszym szczegółowym artykule. Po tym ogłoszeniu ujawniono, kto zastąpi drużynę w dywizji VCT. Zastępstwem jest BOOM Esports, które w tym roku zajęło 2. miejsce na VCT Ascension Pacific 2024 i było na granicy zdobycia miejsca partnerskiego.

© To zdjęcie jest chronione prawami autorskimi przez BOOM Esports
© To zdjęcie jest chronione prawami autorskimi przez BOOM Esports

Pożegnanie z trenerem

Ponieważ poziom rywalizacji w VCT jest znacznie wyższy niż w Challengers, drużyna musi się przygotować na przyszłe wyzwania. Pierwszą znaczącą zmianą było pożegnanie się z trenerem Ji "meow" Dong-junem. Na swoich oficjalnych kanałach w mediach społecznościowych napisał, że kierownictwo klubu powiedziało mu, aby rozejrzał się za nową drużyną, więc jest otwarty na wszelkie oferty.

Meow zarządzał klubem przez ostatnie trzy lata. W tym czasie jego zespół osiągnął następujące trofea: 1. miejsce na VCT 2022: Indonesia Stage 1 Challengers, 13-16. miejsce na VALORANT Champions 2022, 1. miejsce na VALORANT Challengers 2023: Indonesia Split 2, 3-4 miejsce na VCT Ascension Pacific 2023, oraz 2. miejsce na VCT Ascension Pacific 2024. Dzięki niemu BOOM Esports stało się jedną z najsilniejszych drużyn tier-2 w regionie Pacyfiku, co sprawia, że jego nagłe odwołanie jest dość nieprzyjemne. W komentarzach fani drużyny wyrazili nawet swoje niezadowolenie z decyzji kierownictwa.

To prawdopodobnie nie jest ostatnia zmiana, jaka czeka BOOM, więc śledź nasz portal, aby dowiedzieć się, kto jeszcze opuści obiecującą indonezyjską drużynę.

Komentarze
Według daty