Kolekcja Smite 2.0 jest już dostępna w VALORANT. Gracze czekali ponad cztery lata na wydanie jej drugiej części. W tym artykule przyjrzymy się, jak mem stał się rzeczywistością, co zawiera zestaw Smite 2.0 VALORANT, ile kosztuje i czy faktycznie warto go kupić.

Tło

Oryginalne skórki Smite zawsze były "kwestią gustu": tanie, krzykliwe, z błękitnymi wizualizacjami i bez efektów. Wyglądały, jakby zostały złożone na szybko, a zamiast unikalnej broni do walki wręcz, był tylko podstawowy nóż z tym samym wzorem. To sprawiło, że zestaw stał się jednym z największych memów w VALORANT. Społeczność żartobliwie prosiła o sequel — i Riot posłuchał. Co ciekawe, data wydania Smite 2.0 to 1 kwietnia — Prima Aprilis.

Jak wygląda Smite 2.0 i co zawiera?

Smite 2.0 zachowuje styl oryginału: ciemnoniebieski jak burzowe niebo o zmierzchu, z piorunami przebijającymi się przez lufę. Im bliżej środka, tym jaśniejszy odcień niebieskiego. Podobnie jak pierwsza wersja, kolekcja jest w tierze Select, najniższym w VALORANT. Oznacza to:

• Brak animacji
• Brak efektów wizualnych
• Brak unikalnych dźwięków
• Tylko prosta zmiana wyglądu domyślnych broni

Jedynym unikalnym akcentem w Smite jest rzadki złoty wariant, który może losowo pojawić się w grze — bardziej jako wielkanocne jajko niż funkcja. Możesz zobaczyć, jak wygląda złoty Smite 2.0 VALORANT w filmie tego szczęśliwego gracza:

Wygląd w grze

Nie ma zbyt wiele do analizowania — skórki są niemal identyczne z oryginałami. Aby lepiej zobaczyć, jak wyglądają w akcji, możesz obejrzeć poniższy film:

Jak kupić i czy można zaoszczędzić?

Smite 2.0 nie został wydany jako tradycyjny zestaw jak inne ostatnie kolekcje. Wszystkie skórki i młot zostały dodane do regularnej rotacji sklepu dziennego. Ponieważ pojedyncze skórki kosztują tylko 875 VP, a cena noża Smite 2.0 VALORANT wynosi 1,750 VP, mogą pojawić się na Nocnym Rynku — z rabatami do 49%.

Smite 2.0 nie jest przeróbką — to kopia oryginału z nowymi modelami broni. Brak ulepszeń, brak finisherów, ale ten sam ikoniczny design piorunów w przystępnej cenie. Mimo to społeczność przyjęła jego powrót z nostalgią i humorem. Najprawdopodobniej nikt nie kupuje tej kolekcji na poważnie — to bardziej żart lub kolekcjonerska pamiątka.