- whyimalive
News
16:45, 05.04.2025

Scena e-sportowa CS2 dzisiaj dosłownie wrzała: organizacja Aurora najpierw ogłosiła przeniesienie całego swojego składu na ławkę rezerwowych, a następnie podpisała pełny skład Eternal Fire. Te dwa wydarzenia połączyły się w jedną głośną wiadomość, która błyskawicznie rozprzestrzeniła się w mediach społecznościowych, wywołując falę emocji, zwłaszcza wśród tureckich fanów.
Eternal Fire to nie była po prostu drużyna. To była duma tureckiej sceny CS. Projekt, za którym stała idea jedności narodowej i promocji kraju na arenie międzynarodowej. Przejście pod skrzydła zagranicznej organizacji dla wielu stało się symbolem zdrady i rozczarowania.
Gniew fanów
W mediach społecznościowych, zwłaszcza w komentarzach pod postami graczy i przedstawicieli EF, rozpętała się prawdziwa burza. Wielu fanów nie kryło emocji.
Oto na przykład komentarz jednego z użytkowników pod postem CEO Eternal Fire 1NCON:
Wstyd! Wszędzie mówiliście, że robicie to dla kraju, dla naszej flagi, a teraz po prostu sprzedaliście to wszystko.
Inny użytkownik wyraził się bardziej rozwlekle, pokazując osobisty ból i rozczarowanie:
To cios w plecy. Ostatnio regularnie awansowaliśmy do play-offów. Po co to zrobiłeś? Może chciałeś pomyśleć o swoim życiu, ale my też mieliśmy swoje. EF był jedynym klubem, który wspierałem. Miałeś problemy finansowe? Klub był na minusie? Dlaczego tak postąpiłeś? To boli...
Pod postem u XANTARES również nie obyło się bez ciężkich słów:
Ech, wielki liderze, marzenie o podniesieniu pucharu z turecką drużyną przegrało z pieniędzmi. Jeśli się mylę — zablokuj mnie. Ale są rzeczy, których pieniądze nie mogą kupić: duch EF, poczucie przynależności, duch narodowy. Dziś to wszystko straciliśmy, a wy nawet tego nie rozumiecie.

Słowa wsparcia
Na tle masowego niezadowolenia pojawiały się także bardziej stonowane, współczujące głosy. Niektórzy fani zauważyli, że nie należy winić graczy, ponieważ pozostają tymi samymi, których wspierali.
Oto komentarz jednego z użytkowników pod postem Eternal Fire w X:
Doskonale rozumiem, jak trudno jest nadal wspierać drogą drużynę w obecnych warunkach sponsoringu w kraju. Kiedy usłyszałem wiadomość, zrobiło mi się bardzo smutno z powodu tureckiej sceny CS, ale ucieszyłem się za graczy — teraz będą mieli lepsze warunki. EF dało nam tyle dumy. Jestem pewien, że jeszcze wrócicie. Powodzenia nowemu projektowi.
A pod postem MAJ3R jeden z fanów dodał:
Daliście wiele tureckiej scenie CS. Niemożliwe jest, aby wam za to odpłacić. Nadal będę was wspierał, nie trzeba być niewdzięcznym. Drużyna może być inna, ale skład pozostał ten sam.
Ta historia to coś więcej niż tylko zmiana tagów. Dotyka ważnych tematów: co to znaczy być częścią drużyny? Gdzie przebiega granica między profesjonalizmem a przynależnością narodową? Dla Aurora to szansa na wzmocnienie swojej marki. Dla graczy — szansa na lepsze warunki i być może większe zwycięstwa. Dla Eternal Fire — koniec ważnego rozdziału. A dla tureckich fanów — dzień, kiedy zawiodła ich ulubiona drużyna.
Nadchodzące Topowe Mecze
Komentarze