Dobry gracz Counter-Strike nie zawsze jest definiowany przez wysokie osiągnięcia statystyczne czy uwagę mediów. Przez całą historię gry było wielu graczy esportowych, którzy byli niedoceniani z różnych powodów. W tym artykule omówimy pięciu najbardziej niedocenianych zawodowych graczy CS.

Tomáš "oskar" Šťastný

Na początek naszej listy najbardziej niedocenianych graczy CS stoi oskar. Przez całą swoją długą karierę zawodową czeski snajper konsekwentnie prezentował godny poziom gry. Jego szczytowy okres przypadł na 2016 rok, gdy przeniósł się z HellRaisers do MOUZ. Jednakże Tomáš nigdy nie był w stanie w pełni wykorzystać swojego potencjału.

Jaki był tego powód? Nie do końca jasne. Być może sam gracz podejmował złe decyzje w pewnych sytuacjach. Lub może kluby, dla których grał, nie w pełni mu zaufały i ostatecznie polegały na innych graczach. W rezultacie oskar zszedł nie tylko do sceny tier-2, ale również do tier-3. Jedną rzeczą wartą szacunku wobec 32-letniego czeskiego gracza esportowego jest to, że nadal gra w CS i czerpie z tego radość.

Justin "jks" Savage

Następnie na naszej liście jest najlepszy gracz z Australii. Po dominacji w swoim rodzinnym regionie, Justin wyruszył, by podbić Amerykę Północną. Na początku nie udało mu się to z 100 Thieves, a potem z Complexity Gaming. Następnie miał epizod w Europie z G2 Esports, ale ostatecznie został stamtąd wyrzucony.

Co poszło nie tak? Przecież przez całą swoją karierę jks pokazywał doskonałe statystyki i regularnie wygrywał ważne rundy. Główny problem polegał na tym, że Justin po prostu nie pasował dobrze do swoich drużyn. I tutaj problem prawdopodobnie leży nie w samym graczu, ale w zarządzaniu klubami, które podpisywały umowy wyłącznie na podstawie statystyk, nie biorąc pod uwagę, czy osobowości członków drużyny będą ze sobą współgrać. Jeśli jks znajdzie drużynę tier-1, która w niego wierzy, wyniki będą fantastyczne.

Lucas "Bubzkji" Andersen

Kiedyś Bubzkji był uważany za jednego z głównych talentów duńskiej sceny CS:GO, ale w pewnym momencie coś poszło nie tak. Decydującym momentem był odejście z MAD Lions i dołączenie do Astralis jako szósty zawodnik. Na początku Lucas miał pewną praktykę w grze, ale stopniowo zniknęła ona całkowicie, i po prostu siedział na ławce.

W rezultacie nie był w stanie zrealizować swojego potencjału. Bubzkji mógłby idealnie wpasować się w Heroic pod przywództwem cadiaN, ale tak się nie stało. Co się stało, to się nie odstanie. Obecnie Lucas regularnie pracuje jako analityk na różnych dużych turniejach.

Audric "JACKZ" Jug

JACKZ udowodnił, że wielkie pragnienie i pilne treningi są kluczem do sukcesu na scenie zawodowej - francuski gracz esportowy dołączył do drużyny tier-1 w wieku 26 lat. Wyróżniał się jako entry-fragger dla G2, ale po roku został zdegradowany na ławkę rezerwowych ze względu na słabe umiejętności języka angielskiego.

Tak, JACKZ nie miał wybitnych indywidualnych statystyk, ale wykonywał dużo brudnej roboty na serwerze, co przynosiło korzyść drużynie. Można by powiedzieć, że Audric stał się ofiarą braku dobrych drużyn francuskich i niskiego poziomu znajomości języka angielskiego.

Viktor "sdy" Orudzhev

sdy to bardzo zdeterminowany i pracowity gracz. Dał z siebie wszystko dla każdej drużyny, w której był. Tak, był doceniany, ale nie w stopniu, aby trzymać go za wszelką cenę. Jego czas w Team Spirit był stabilny, ale bez żadnych znaczących sukcesów. Trzy miesiące w MAD Lions okazały się czasem straconym. Ale potem zaczęło się ciekawie.

Victor dołączył do Natus Vincere i od razu wygrał swoje pierwsze trofeum tier-1 w karierze. Potem były sześć miesięcy niestabilności, ponieważ wciąż był wymieniany jako zastępca. W końcu sdy nie potrafił się dostosować do stylu gry B1ad3 i przeniósł się do Monte. Razem z Monte dokonali prawdziwego przełomu, przekształcając się z drużyny tier-2 w drużynę tier-1 w bardzo krótkim okresie.

Mimo wszystkich sukcesów, rok później sdy i Monte postanowili nie przedłużać kontraktu. Ta decyzja pozostaje tajemnicą do dziś. Obecnie Victor szuka nowej drużyny, w której mógłby przynieść swoje ogromne doświadczenie i stabilny poziom gry.

W naszej ocenie są to najbardziej niedoceniani gracze na scenie zawodowej. Kogo dodalibyście do tej listy? Podzielcie się swoją opinią w komentarzach.