Były kapitan G2, Rasmus "HooXi" Nielsen udzielił wywiadu portalowi Uncore, który opublikował artykuł Historia HooXi. W wywiadzie podzielił się swoimi przemyśleniami o możliwej przerwie po BLAST.tv Paris Major 2023, o trudnych chwilach w G2 i swojej przyszłości.
Przerwa po BLAST.tv Paris Major 2023
Po BLAST.tv Paris Major 2023 zacząłem sobie uświadamiać, że powinienem był zrobić przerwę o wiele wcześniej. Utrata ojca, długi czas bez odpoczynku i ciągłe podróże znacząco wpłynęły na moje fizyczne i psychiczne samopoczucie. Napięty plan turniejowy wyczerpywał, a brak możliwości poświęcenia czasu na regenerację tylko pogarszał sytuację. Rozumiem słowa jL o tym, że chłopaki z NAVI mogli się zmęczyć sobą nawzajem. Ciągłe podróże, ograniczone przestrzenie hotelowych pokoi i rozłąka z rodziną bardzo męczą. Mimo dobrej relacji z moimi kolegami z drużyny w G2, całe to obciążenie musiało wpłynąć na mój nastrój. Niestety, ostatnie turnieje przed letnią przerwą nie przyniosły korzyści ani mnie, ani drużynie. Jednak obawiałem się, że prośba o odpoczynek może prowadzić do zmiany w składzie, i dlatego kontynuowałem grę, nawet czując wypalenie.
Na tym turnieju drużyna G2 nie zdołała wyjść z etapu Legends, gdzie w systemie szwajcarskim zajęła przedostatnie miejsce. Drużyna przegrała z Fnatic, Bad New Eagles i Vitality, a udało się jej wygrać z FURIA wynikiem 2-0.
Trudny czas w G2
W składzie G2, HooXi był przez około dwa lata, w trakcie których zdołał wygrać IEM Cologne 2023, IEM Katowice 2023 i BLAST Premier World Final 2022. Ale po niepowodzeniu na BLAST Premier: Spring Final 2024 opuścił drużynę.
„Moje przejście do G2 stało się prawdziwymi kolejkami górskimi. Z jednej strony było to spełnienie moich marzeń, z drugiej — ogromne wyzwanie. Już po podpisaniu kontraktu odczułem presję, która mnie otoczyła. Mimo zapewnień zarządu, że nie będą na mnie naciskali i okażą cierpliwość, w głębi duszy wiedziałem, że rzeczywistość może być inna. Przykład Aleksib, który został odsunięty na ławkę zaledwie sześć miesięcy po dołączeniu do drużyny, wyraźnie pokazywał, że słowa nie zawsze pokrywają się z działaniami. To uświadomienie wzmacniało wewnętrzne napięcie i poczucie odpowiedzialności za każde moje działanie. Praca w G2, bez wątpienia, była dla mnie ważnym doświadczeniem, ale wiązała się także z trudnościami, które wpłynęły na moje podejście do gry i pracy zespołowej.”
O swojej przyszłości
Od 1 lipca jest wolnym agentem, choć krążyły plotki o jego możliwym przejściu do Astralis, do czego jednak nie doszło.
Teraz mam czas, by uświadomić sobie wszystko, co się wydarzyło, i naprawdę odpocząć. Nie zakończyłem swojej kariery, to jedynie tymczasowa przerwa. Nadal mam ogromne pragnienie, aby udowodnić, że potrafię nie tylko konkurować, ale i wygrywać, podnosząc najbardziej znaczące trofea. Jestem gotów nauczyć się dbać nie tylko o swoją grę, ale i o inne aspekty rywalizacji. To nowe podejście pozwoli mi być lepszym nie tylko na serwerze, ale i poza nim. Moim celem jest powrót na szczyt i udowodnienie sobie oraz wszystkim, którzy we mnie wierzą, że zasługuję na to, by być wśród najlepszych
Dodał również, że jeszcze raz chce udowodnić wszystkim i samemu sobie, że jego miejsce jest na szczycie i zasługuje na podnoszenie największych trofeów. Prawdopodobnie w wieku 29 lat będzie mu trudno znaleźć drużynę i być może już czas, aby został trenerem, ale na razie nie planuje tego robić.
Komentarze