FlyQuest triumfalnie zakończyło swój udział w turnieju ESL Challenger Atlanta 2024 w CS2, pokonując BIG w wielkim finale z wynikiem 2:1. Finałowy mecz był prawdziwą bitwą na trzech mapach - Ancient (13:10), Vertigo (14:16) i Dust2 (13:9).
Za pierwsze miejsce FlyQuest otrzymało nagrodę w wysokości 50 000 dolarów oraz zakwalifikowało się do ESL Pro League S21. BIG, które zajęło drugie miejsce, zarobiło 20 000 dolarów.
CZYTAJ WIĘCEJ: IEM Rio 2024 odbędzie się w formacie BO5
Pewna gra FlyQuest
FlyQuest zademonstrowało pewną grę przez cały turniej, nie doznając żadnej porażki w fazie grupowej. W półfinale pokonali Wildcard, aby zapewnić sobie miejsce w finale. Drużyna wykazała się dobrą współpracą zespołową i indywidualnymi umiejętnościami, co pozwoliło im zdobyć tytuł mistrza.
Na mapie Ancient FlyQuest zademonstrowało doskonałą współpracę zespołową. Pomimo doskonałej gry Krimbo z BIG, który zdobył 31 zabójstw i pokazał ocenę 8,9 na mapie Ancient, FlyQuest utrzymało przewagę i wygrało tę mapę wynikiem 13:10. Jednak na Vertigo niemieckiej drużynie udało się wygrać mapę wynikiem 14:16. Ale na Dust2, FlyQuest przejęło kontrolę i doprowadziło mecz do zwycięstwa 13:9, gdzie aliStair i dexter stali się kluczowymi graczami dla swojej drużyny.
Droga BIG do finału
BIG również zaprezentowało się mocno na turnieju, wygrywając swoją grupę, a następnie pokonując SAW w półfinale. Jednak w finale, pomimo heroicznej gry Krimbo, który został mianowany MVP turnieju, BIG nie zdołało przełamać oporu FlyQuest.
Pula nagród turnieju
ESL Challenger Atlanta 2024 posiadało pulę nagród w wysokości 100 000 dolarów, która została podzielona następująco:
- 1. miejsce: FlyQuest - 50 000 dolarów + slot w ESL Pro League S21
- 2. miejsce: BIG - 20 000 dolarów
- 3-4 miejsce: Wildcard i SAW - po 10 000 dolarów każda
Ten turniej, zorganizowany przez ESL, stał się kolejnym ważnym kamieniem milowym w rozwoju konkurencyjnej sceny Counter-Strike 2. FlyQuest kontynuuje swoją drogę na szczyt CS2, a ich udział w ESL Pro League S21 będzie następnym poważnym sprawdzianem.
Komentarze