Najbardziej znany twórca treści na świecie, MrBeast, nadal planuje nabyć drużynę w profesjonalnej lidze League of Legends (LCS) w USA i nawet marzy o zwycięstwie na mistrzostwach świata.

W wywiadzie dla programu Clickbaited na Dexerto MrBeast przyznał, że od dawna pasjonuje się grą. Jeszcze jako nastolatek marzył o zostaniu profesjonalnym graczem i podziwiał Lee Fakera Sang-hyeoka i innych gwiazd e-sportu. Pomimo że obecnie ma mało czasu na grę, jego zainteresowanie sceną League of Legends nie zanikło.

"Chcę posiadać drużynę LCS, to po prostu... Mam teraz wiele spraw na głowie, ale pewnego dnia ją kupię", - MrBeast potwierdził.

      

W przeciwieństwie do innych inwestorów, MrBeast nie postrzega zakupu drużyny jako decyzji biznesowej. Jest gotów wydawać ogromne sumy na pensje zawodników i wzmocnienie składu, aby pretendować do zwycięstwa w Worlds.

"Gdybym miał te cholerne pieniądze, kupiłbym drużynę, podpisał najlepszych zawodników i spróbowałbym wygrać Worlds. To byłoby niesamowite". 

   

MrBeast planuje zakup drużyny do 2027 roku, ale martwi się o stan północnoamerykańskiej sceny. Po rozwiązaniu LCS w 2024 roku liga została przebudowana, a jej popularność spadła.

"Musimy wspierać scenę e-sportową. Nie chcę kupić drużyny, wygrać Worlds, a potem usłyszeć: 'Wszystkim to lata, League umarło'. Utrzymujcie to w ruchu, a pewnego dnia wejdę do gry", — podsumował MrBeast.

   

Zakup drużyny przez MrBeasta może stać się prawdziwym wydarzeniem dla LCS. Jest znany ze swojej zdolności do przyciągania uwagi do projektów, a jego wpływ może przywrócić scenę w centrum uwagi. Choć LCS przechodzi trudne chwile, takie działania mogą tchnąć nowe życie w społeczność i zwiększyć zainteresowanie turniejami, wspierając rozwój e-sportu na światowym poziomie.