22:25, 04.07.2025

FlyQuest odniósł miażdżące zwycięstwo 3:0 nad G2 Esports podczas Mid-Season Invitational 2025, robiąc odważne wrażenie na międzynarodowej scenie przed swoją publicznością w Vancouver. 4 lipca północnoamerykańska drużyna nie tylko rozbiła europejskiego giganta, ale zrobiła to z opanowaniem, pewnością siebie i poziomem koordynacji, który przyciągnął uwagę zarówno fanów, jak i analityków.
Ten wywiad ma znaczenie nie tylko dlatego, że FlyQuest wygrał — ma znaczenie, ponieważ jesteśmy świadkami, jak drużyna dojrzewa na naszych oczach. To, co widzieliśmy na scenie, to nie tylko mechanika czy makro — to była wiara, synergia i dojrzałość, które nabierają kształtu. I to właśnie czyni ten moment wyjątkowym.
Odrodzenie FlyQuest wyznacza scenę
W zeszłym roku FlyQuest nie udało się wyjść z fazy grupowej na MSI. Burzliwy sezon i niespójne wyniki pozostawiły fanów niepewnymi co do przyszłości drużyny. Jednak po znaczących zmianach poza sezonem i pojawieniu się nowych talentów, takich jak Massu, rok 2025 stał się rokiem odkupienia. Z Toronto jako polem bitwy, FlyQuest przepisuje swoją historię — i to działa.
Czyste zwycięstwo i wyważona pewność siebie
4 lipca FlyQuest zaskoczył G2 Esports czystym 3–0 w drabince play-off. Chociaż G2 zdobywało okazjonalne zabójstwa i cele, FlyQuest zawsze był o krok przed nimi w makro grze i rotacjach. Według Massu, wczesne zmiany w grze ustawiły ton dla całej serii.
Myślę, że dzisiaj mieliśmy naprawdę dobre zmiany zwłaszcza we wczesnej fazie gry, i to sprawiło, że zawsze wiedzieliśmy, co chcą zrobić w środkowej fazie gry. Byliśmy bardzo świadomi, gdzie mogą grać, gdzie mogą zdobywać złoto, i broniliśmy się bardzo dobrze.
Busio, znany z opanowania, wniósł lekkość i pewność do momentu. Ujawnił, że drużyna już po drugim meczu czuła, że zwycięstwo jest w ich rękach — i świętowali to, tańcząc za kulisami.
4 lipca, więc musieliśmy wygrać. Ale szczerze, nawet nie potrzebowaliśmy tego.
Jednak mimo wyniku 3:0, Massu szybko zachował pokorę. Podkreślił, że zarówno on, jak i drużyna mają jeszcze wiele do zrobienia.
Nadal uważam, że indywidualnie mam wiele do poprawy, a jako drużyna również, więc myślę, że mamy jeszcze wiele do osiągnięcia.

Osobisty rozwój i wsparcie rodziny
Reflektując nad swoją drogą od zeszłorocznego MSI, Busio przyznał, że stały postęp, który osiągnął dzięki doświadczeniu i konsekwencji, przynosi efekty.
Cieszę się, że to widać, ale to po prostu stała poprawa, a więcej doświadczenia zdecydowanie mi pomaga.
Obaj gracze byli widocznie poruszeni obecnością swoich rodzin na trybunach. Busio poświęcił chwilę, by podziękować rodzicom:
Dziękuję wam za przybycie. Mam nadzieję, że było fajnie.
Tymczasem Massu przekazał serdeczne podziękowania swojej mamie i siostrze, które oglądały jego triumf na ojczystej ziemi:
Dziękuję za przybycie i zawsze pomaganie mi oraz wspieranie mnie. I mam nadzieję, że moja siostra nie była zbyt dziwna.
FlyQuest nie tylko awansował do półfinałów MSI 2025 — zrobili to w przekonujący sposób, z takim opanowaniem, które sugeruje, że jeszcze nie skończyli. Dla północnoamerykańskich fanów to zwycięstwo jest symboliczne: nowa generacja przejmuje stery i nie boi się reflektorów.
Nadchodzące Topowe Mecze
Najnowsze topowe wiadomości
Komentarze