- Siemka
Article
12:24, 29.05.2025

BLAST.tv Austin Major 2025 zapowiada się jako jedno z najbardziej ekscytujących i obsadzonych wydarzeń w historii CS2. 24 najlepsze drużyny z całego świata zmierzają do Teksasu, aby walczyć o pulę nagród wynoszącą 1 250 000 dolarów i ostateczny tytuł sezonu, co sprawia, że stawka jest niezwykle wysoka. Jak zawsze, nie każda drużyna wchodzi do turnieju z tym samym poziomem oczekiwań. Niektóre są po prostu szczęśliwe, że tu są, podczas gdy inne są poważnymi pretendentami do tytułu, gotowymi podnieść trofeum.
Ta lista tierów rozkłada wszystkie drużyny rywalizujące na Majorze, od największych underdogów po niepowstrzymanych faworytów. Przeanalizowaliśmy ostatnie występy, formę graczy, zmiany w składzie i historię turniejową, aby sprawiedliwie ocenić każdą drużynę. Niezależnie od tego, czy próbujesz przewidzieć następną przełomową drużynę, szukasz najbezpieczniejszego zakładu na wygraną, czy po prostu chcesz poznać pole przed rozpoczęciem meczów — ta lista jest dla Ciebie. Zacznijmy od dołu i przejdźmy do samej góry.
G-tier: Drużyny, które są szczęśliwe, że tu są
Najniższym poziomem obecnie jest Tier G. Ta grupa obejmuje drużyny, które prawdopodobnie będą miały trudności z przejściem poza etap otwarcia. Fluxo prowadzi tę listę — brazylijska drużyna bierze udział w swoim drugim Majorze, ale nie wydaje się gotowa do walki o coś poważnego. W składzie znajduje się Andrei "arT" Piovezan, były kapitan FURIA, ale to wszystko. Chinggis Warriors również zaliczają się do tej kategorii. To ich pierwszy występ na Majorze, a samo zakwalifikowanie się było już ogromnym osiągnięciem. Niestety, są głównymi kandydatami do wyjścia z wynikiem 0-3.
NRG również ląduje tutaj. Mimo obiecującego składu z Ameryki Północnej, nie są jeszcze wystarczająco silni, aby stawić czoła większym drużynom. Metizport znajduje się w podobnej sytuacji — interesujący skład, ale nieudowodniony na LAN-ie. Lynn Vision i Nemiga to kolejne drużyny w tej grupie. Mogą zaskoczyć w pojedynczym meczu, ale ogólnie oczekuje się, że odpadną wcześnie. Szczególnie Nemiga — to ich debiut na Majorze i będą mieli szczęście, jeśli zdobędą choć jedno zwycięstwo.
F-tier: Możliwe niespodzianki, ale wciąż outsiderzy
Tier F obejmuje drużyny z etapu otwarcia, które faktycznie mają szansę na awans. Legacy może być zastępcą za zdyskwalifikowaną BESTIA, ale mają indywidualne umiejętności i siłę ognia, aby konkurować. OG, z młodym i wybuchowym składem, również wpadają do tej grupy. Mają obiecującego lidera gry i mogą zdecydowanie osiągnąć duże zwycięstwa. FlyQuest, reprezentujący Oceanię, to kolejna drużyna, która może zakraść się do następnego etapu, zwłaszcza jeśli wcześnie osiągną formę.
TYLOO, chińska drużyna, ostatnio pokazuje dobre znaki — dominuje w swoim regionie i niedawno wygrała turniej LAN. Mogą zaskoczyć kilka europejskich drużyn. Imperial i Wildcard dopełniają ten tier. Imperial brakuje konsekwencji, ale grali na dużych LAN-ach i mają potencjał do niespodzianek. Wildcard mieli świetny występ na ostatnim Majorze, a chociaż od tego czasu byli cicho, ich klasa powinna przenieść ich do następnej fazy.

E-tier: Faworyci pierwszego etapu
W Tierze E znajdują się faworyci etapu otwarcia. Complexity to główne nazwisko tutaj, chociaż mogą być bez AWPera Håkona "hallzerk" Fjærli. Pokazali solidną formę na LAN-ach i mają więcej struktury niż większość drużyn na wczesnym etapie. BetBoom również wygląda na gotowych do awansu. Z dużym doświadczeniem i wieloma rozegranymi meczami w 2025 roku, mają to, czego potrzeba, by zajść daleko.
B8 to kolejna mocna drużyna w tym tierze. Dobrze spisali się w Tier 2 Europy i zdobyli solidne trzecie miejsce na MESA Nomadic Masters. Doświadczenie LAN-owe jest dla nich pytaniem, ale udowodnili swoje umiejętności. Z drugiego etapu, M80 i MIBR również są tutaj. Nie są tak silni jak inne drużyny drugiego etapu, ale mogą wciąż zaskoczyć i przejść dalej.
D-tier: Dzika karta i tajemnicze drużyny
Tier D to miejsce, gdzie rzeczy stają się skomplikowane. Ten tier obejmuje drużyny, które trudno ocenić lub mają mieszane wyniki. FURIA, na przykład, ma teraz anglojęzyczny skład i właśnie zajęła czwarte miejsce w Astanie, ale pozostają nieprzewidywalni. Mogą zajść daleko — lub odpaść wcześnie. PaiN ma jeden z najbardziej obiecujących składów z Ameryki Południowej, ale jeszcze niewiele pokazali. Ich sufit jest wysoki, ale ryzyko również. Virtus.pro również znajduje się w tym tierze. Wcześniej w tym roku dotarli do fazy play-off, ale ich forma ostatnio była słaba. Największym problemem jest ich kapitan, Denis "electroNic" Sharipov, który nie wyróżnia się indywidualnie.
3DMAX również straciło impet po mocnym początku roku, a obecnie francuska drużyna wydaje się tracić tempo. HEROIC, z drugiej strony, rośnie. Wygrali zarówno online, jak i turnieje LAN w 2025 roku i ostatnio mieli solidne zwycięstwa w Dallas, w tym przeciwko FaZe i Aurora. Wyglądają na solidny zakład na daleki awans. G2 również jest tutaj — choć są drużyną w trakcie zmian. Z oczekiwanymi zmianami w składzie w przyszłym sezonie, w tym nowym trenerem i AWP-erem, trudno ich uznać za prawdziwych pretendentów na tym wydarzeniu.
C-tier: Silne nazwy z dużymi pytaniami
Tier C obejmuje drużyny z dużymi nazwami, ale także dużymi znakami zapytania. FaZe, teraz z Oleksandrem "s1mple" Kostylieva i Håvardem "rain" Nygaardem z powrotem w składzie, ma mnóstwo talentu. Ale drużyna wciąż się formuje i nie jest jasne, czy mieli wystarczająco dużo czasu razem, aby naprawdę się zgrać. Mimo to, doświadczenie i siła ognia czynią ich niebezpiecznym przeciwnikiem.
Liquid to kolejna drużyna, która wygląda lepiej z Kamilem "siuhy" Szkaradkiem jako IGL, ale wciąż szukają konsekwencji. Jedno miejsce w play-offach na trzy wydarzenia to za mało, by nazwać ich pretendentami. Jest też NAVI — drużyna bez większych wyników w 2025 roku. Skład wydaje się niepasujący, a wszyscy prezentują się poniżej oczekiwań. Bootcamp może pomóc im wrócić na właściwe tory, ale nie ma gwarancji.

B-tier: Drużyny gotowe na play-offy
Tier B obejmuje drużyny, które powinny znaleźć się w play-offach — bez wymówek. Aurora, The MongolZ i Spirit są tutaj. Aurora jest w świetnej formie i wygląda solidnie na niemal każdym wydarzeniu. The MongolZ wciąż imponują, nawet przeciwko najlepszym drużynom. A Spirit, mimo że ostatnio wygrali duży turniej, wciąż mają coś do udowodnienia — ich zwycięstwo na Majorze przyszło bez zmierzenia się z drużynami najwyższej klasy jak Vitality, MOUZ czy Falcons. Dopóki nie pokonają tych zespołów, pozostają o krok w tyle.
A-tier: Prawdziwe zagrożenia tytułowe
Tier A obejmuje tylko dwie drużyny: MOUZ i Falcons. Obie miały doskonałe sezony. MOUZ właśnie dotarli do finałów na IEM Dallas i byli konsekwentni w różnych wydarzeniach. Falcons byli w trzech kolejnych finałach i nawet wygrali jeden. Te dwie drużyny powinny znaleźć się w pierwszej czwórce, a wszystko mniej byłoby rozczarowaniem. Są prawdziwymi pretendentami do tytułu — ale nie faworytami.
S-tier: Niepowstrzymana siła
Ten zaszczyt należy do Vitality, jedynej drużyny w S-tierze. Wygrali sześć wydarzeń z rzędu, mają serię 30 zwycięstw i nie wykazują żadnych oznak spowolnienia. Z drużyną pełną gwiazd, w tym Mathieu "ZywOo" Herbautem, i niesamowitą strukturą, wyglądają na najbardziej dominującą drużynę w historii Counter-Strike. W tym momencie, wszystko mniej niż wygrana na Majorze byłoby szokiem. Vitality to drużyna do pokonania — i nie ma nawet porównania.
W miarę jak zbliżamy się do BLAST.tv Austin Major 2025, scena jest gotowa na jedno z najbardziej obsadzonych wydarzeń w historii Counter-Strike. Od wschodzących underdogów po dominujących faworytów, każdy tier ma swoją własną historię do śledzenia. Niektóre drużyny zaskoczą, inne rozczarują — ale to właśnie czyni Majora wyjątkowym.

Wszystkie oczy są zwrócone na Vitality, najbardziej dominującą drużynę, jaką widzieliśmy od lat. Z sześcioma tytułami z rzędu i serią 30 zwycięstw, nie są tylko drużyną do pokonania — są drużyną, której wszyscy się boją. Ale historia pokazała nam, że nawet największe faworyty mogą upaść. Wystarczy pomyśleć o Liquid w 2019 roku.
Nadchodzące Topowe Mecze
Najnowsze topowe artykuły
Komentarze