Nie daj się ponieść emocjom, Stewie nadal nie powinien wracać do drużyny pierwszej ligi

Nie daj się ponieść emocjom, Stewie nadal nie powinien wracać do drużyny pierwszej ligi

Zobaczyć, jak Stewie wygrywa IEM Dallas przed rodzimą publicznością, to jeden z tych momentów, które przypominają nam, dlaczego kochamy Counter-Strike.

Prawdopodobnie najlepszy gracz w historii Ameryki Północnej, „smoke criminal” powrócił na scenę profesjonalną po nieudanym okresie w Evil Geniuses i mało znaczącym występie w Legacy, aby pomóc G2 zdobyć trofeum w miejscu narodzin północnoamerykańskiego CS.

Oceny sugerują, że Stewie nie był fantastyczny podczas tego turnieju, chociaż test wzrokowy pokazuje, że miał znacznie większy wpływ, niż sugerują to te oceny. Często pełniąc rolę przynęty dla swoich kolegów z drużyny, był cennym atutem dla swojej drużyny podczas ich pobytu w Dallas.

Jednak uważamy, że ludzie trochę przesadzają - wygrana na tym turnieju nie oznacza, że Stewie jest gotowy do powrotu do najwyższego poziomu.

Photo credit: PGL
Photo credit: PGL

Wyjątkowa drużyna

G2 mogło nie spełnić swoich oczekiwań w 2024 roku, ale te oczekiwania istnieją tylko dzięki poziomowi gwiazd, które posiadają, i standardom, jakie sobie wyznaczyli w 2023 roku.

m0NESY gra tak, jakby był najlepszym graczem na świecie, i nie było inaczej podczas drogi po trofeum w Dallas. Jego ocena 7.1 uczyniła go najwyżej ocenianym graczem turnieju, co zawsze będzie ogromnym wzmocnieniem dla każdej drużyny.

Nieco niżej w tabeli statystyk znajdował się NiKo, który osiągnął godną szacunku ocenę 6,6, mimo że przejął rolę IGL w nieobecności HooXi. Nawet huNter-, który był jednym z najbardziej krytykowanych członków G2 w 2024 roku, osiągnął ocenę 5,8, a oglądając mecze, można było zauważyć, że miał znacznie bardziej wpływowe rundy niż w poprzednich turniejach.

Photo credit: PGL
Photo credit: PGL

Chodzi o to, że Stewie nie wrócił do zwykłej drużyny. Zamiast tego Stewie wrócił do drużyny, która ma szczęście posiadać dwóch z największych graczy, jakich kiedykolwiek widziała gra, co oznacza, że jeśli ci gracze złapią formę, mogą być prawie nie do zatrzymania, niwelując efekt stosunkowo słabej oceny Stewiego wynoszącej 5,3.

Amerykanin miał swoje momenty i miał większy wpływ niż HooXi w wielu sytuacjach, ale nie udawajmy, że G2 nie mogłoby wygrać Dallas, gdyby grali z ich rzeczywistą piątką.

Fakt, że G2 grało na tak wysokim poziomie, sprawił, że Stewie wyglądał lepiej, niż w rzeczywistości był, i jest to nieprzyjemna sytuacja, z którą wszyscy szybko byśmy się pogodzili, gdyby dano mu stałe miejsce w drużynie z najwyższej półki.

Problem taktyczny

Trzeba powiedzieć, że Stewie doskonale wpasował się w role HooXi w Dallas. Ze względu na słabsze umiejętności mechaniczne Duńczyka, pełni on rolę przynęty dla swoich kolegów z drużyny, zwłaszcza dla NiKo. IGL skacze zza rogów dla swojego bośniackiego supergwiazdora i była to rola, którą Stewie chętnie wypełniał.

Problem polega na tym, że niewiele drużyn gra w ten sposób, a te, które to robią, nie mają szczęścia mieć w składzie NiKo. Aby Stewie mógł znaleźć drużynę z najwyższej półki, w której mógłby to robić na stałe, musiałby również pełnić rolę IGL - i wszyscy wiemy, jak to działa.

Drużyny, które zazwyczaj wykorzystują tego rodzaju agresywnego gracza wsparcia, mają AWP IGL, pomyśl o TeSeSHEROIC cadiaN-a lub br0 w obecnej drużynie Astralis. Czy naprawdę widzisz drużynę, w której Stewie staje się realną opcją dla czegoś podobnego? Dni cadiaN-a w Liquid wydają się policzone, a nawet jeśli nie, YEKINDAR może wykonać tę rolę i wiele więcej.

Photo credit: ESL
Photo credit: ESL

Poza drużynami takimi jak Liquid czy Astralis, gdzie Stewie nie ma nadziei na przejście, Stewie mógłby być przynętą dla gracza takiego jak blameF, ale trudno sobie wyobrazić, że fnatic zrezygnuje z jednego ze swoich graczy, aby uwzględnić Stewiego.

Oczywiście, nie powinniśmy od razu odrzucać możliwości, że G2 podpisze Stewiego na stałe, jeśli zdecydują się rozstać z HooXi, to nie tak, że wcześniej nie podejmowali wątpliwych decyzji kadrowych dla dobra atmosfery w drużynie. Jednak jesteśmy pewni, że wiedzą, że nexa nie była dokładnie najmądrzejszym wyborem, więc trudno sobie wyobrazić, że popełnią ten sam błąd dwa razy.

Faktem jest, że CS po prostu wyewoluował poza graczy takich jak Stewie. Nie jest już tym samym graczem, którym był kiedyś, a taktycznie jest dla niego bardzo mało miejsca. Amerykanin musiałby dodać znacznie więcej do swojej gry, aby stać się wartościowym członkiem drużyny z najwyższej półki, ale to nie oznacza, że nie może być wartościowy dla kogoś innego.

Znalezienie miejsca dla Stewiego

Scena CS w Ameryce Północnej odrodziła się w ostatnich latach, gdy coraz więcej organizacji wraca do gry, aby odpowiednio opłacać i wspierać drużyny, jednak ich sukces jest ograniczony ze względu na wyraźny brak liderów w regionie.

Trzy najlepsze drużyny musiały sięgnąć po graczy spoza kontynentu amerykańskiego, aby zapewnić sobie przywództwo na najwyższym poziomie, ale Stewie mógłby być atutem dla tych, którzy nie mają środków na przyciągnięcie graczy na kontynent.

Photo credit: ESL
Photo credit: ESL

Stewie jest jednym z najbardziej naturalnie urodzonych zwycięzców, jakich kiedykolwiek widział Counter-Strike, nie mówiąc już o Ameryce Północnej. Jego mentalność zwycięzcy to coś, co nie tylko mogłoby, ale powinno zostać zaszczepione w nowej generacji graczy z Ameryki Północnej, jeśli kiedykolwiek mają nadzieję na odniesienie sukcesu na arenie międzynarodowej.

Mogliśmy wcześniej krytykować jego umiejętności IGL w tym artykule, ale na poziomie krajowym nie byłby to problem. Mógłby nawet stać się nową wersją Dapsa, postacią zdolną do zjednoczenia i wychowania wspaniałych drużyn, ostatecznie wypuszczając je na międzynarodową arenę, gdy przerośną jego wartość.

Dla Stewiego jest miejsce, tylko nie na najwyższym poziomie, i to jest w porządku.

Additional content available
Go to Twitter bo3.gg
Komentarze
Według daty