Podpisanie Papaphat “primmie” Sriprapha jako nowego gracza Talon Esports i jego debiut w pierwszym meczu wywołały mieszane reakcje w społeczności esportowej Valorant.

Papaphat “primmie” Sriprapha to utalentowany gracz, który przed dołączeniem do Talon Esports nie miał żadnego doświadczenia w grze na poziomie tier 1. Pomimo tego faktu udało mu się przyciągnąć uwagę całej społeczności Valorant, która aktywnie dyskutuje o jego występie po debiutanckim meczu przeciwko Team Secret, w którym zdobył tytuł MVP meczu i zanotował ponad 50 zabójstw na dwóch mapach.

CZYTAJ TAKŻE: Talon Esports ogłasza dołączenie Primmie do składu Valorant

Niektórzy fani sceny byli oburzeni faktem, że gracz został podpisany tuż przed rozpoczęciem play-offów, wierząc, że Riot Games nie powinna pozwalać na takie transfery w tym czasie. Ten temat poruszył również ojciec profesjonalnego gracza Corbin "C0M" Lee na swojej stronie w mediach społecznościowych X.

Komentarze podzieliły się na dwa obozy: jedni nie widzą w tym nic złego, ponieważ gracz nie miał żadnego doświadczenia zawodowego, a jego podpisanie w takim czasie jest dużym ryzykiem dla drużyny; inni krytykują możliwość dokonania transferu podczas turnieju.

Przypominamy, że Talon Esports wygrała swój debiutancki mecz w fazie play-off, a nowy gracz znacznie przyczynił się do ich zwycięstwa. Dzięki temu drużyna zapewniła sobie miejsce na Valorant Champions 2024.

ŹRÓDŁO: X