W pierwszym półfinale IEM Cologne 2024 Team Vitality pewnie pokonał portugalskich outsiderów SAW 2-0. To zwycięstwo otworzyło europejskiemu składowi drzwi do trzeciego finału w 2024 roku, tworząc ważną szansę na zdobycie pierwszego trofeum w sezonie.
Ta wygrana jest ważna dla Vitality, ponieważ pozostają jedną z niewielu najlepszych drużyn, które jeszcze nie zdobyły trofeum w 2024 roku. Z drugiej strony, dla SAW ta porażka była końcem ich najlepszego występu na dużym wydarzeniu, gdzie udało im się pokonać drużyny takie jak G2 i FaZe i po raz pierwszy zagrali przed ogromną publicznością, taką jak ta w Kolonii.
Dramat na Nuke'u i bezlitosny Dust2
Pierwsza mapa, Nuke, została wybrana przez SAW. Portugalczycy byli w stanie utrzymać równy poziom przez większość pierwszej połowy meczu, przejmując inicjatywę w ataku na wczesnym etapie. Jednak po przegranej rundzie pistoletowej i clutchu od kapitana Vitality, apEXa, SAW szybko straciło przewagę. Vitality zdołało zdobyć rundy i straciło tylko jedną, kończąc pierwszą mapę wynikiem 13-6.
Na drugiej mapie, Dust2, drużyna Vitality przejęła już pełną kontrolę nad meczem. Zdominowali SAW w ataku, wygrywając pierwszą połowę wynikiem 10-2. Po zmianie stron wygrali rundę pistoletową, a następnie przegrali trzy rundy, ale mimo to udało im się wrócić i nie stracić przewagi i zakończyć mecz wynikiem 13-5. Najlepszym zawodnikiem meczu został apEX z wysokim ratingiem 8.4
Komentarze i perspektywy
Kapitan Vitality, Dan „apEX” Madesclaire, zauważył po meczu: „Widzieliśmy, co stało się wczoraj z FaZe i nie lekceważyliśmy SAW. Mieli tak mocną serię, ale skupiliśmy się na sobie i to się opłaciło”. Ten komentarz podkreśla, jak poważnie zespół potraktował swoje przygotowania pomimo statusu SAW jako outsiderów.
PRZECZYTAJ TAKŻE: ESL pomyliło konfigurację podczas ćwierćfinałów IEM Cologne 2024
Przemyślenia końcowe
Dla Vitality jest to trzecia próba zdobycia tytułu w 2024 roku, a ich zwycięstwo nad SAW potwierdza ich gotowość do walki na szczycie. Z drugiej strony dla SAW ten turniej był ważnym kamieniem milowym w ich karierze pomimo porażki, ponieważ pokazali, że są godnymi rywalami na arenie międzynarodowej.
Komentarze