Stając w obliczu krytyki po przejściu z ENCE do Falcons, Snappi postanowił wykorzystać to jako bodziec do poprawy swoich wyników w grze i udowodnienia swojej wartości jako gracza. Podkreślił swoje pragnienie udowodnienia, że jest "w porządku" i może grać na wysokim poziomie nawet bez swoich dawnych kolegów z drużyny i trenera Eetu "sAw" Saha.
Uważam, że z każdą grą stajemy się silniejsi. Myślę, że społeczność reaguje nadmiernie, i oczywiście czytam to i wykorzystuję to jako motywację, ponieważ widzę te wszystkie tematy, takie jak 'oh, Snappi to śmieć', 'oh, Snappi bez sAw...'."Mamy, ENCE i Heroic, jestem bardzo zadowolony z wszystkich chłopaków, z którymi grałem. Myślę, że wszyscy potrzebujemy czasu. Myślę, że sAw jest wspaniały, myślę, że NertZ jest wspaniały, Paweł [dycha] jest wspaniały, i moi chłopcy tutaj, i ja również myślę, że jestem w porządku.Marco "Snappi" Pfafffer
PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ: Skandal i problemy finansowe doprowadziły do zamknięcia drużyny 7AM
Przejście do Falcons było dla Snappiego nowym wyzwaniem w karierze, gdzie ponownie spotkał się z byłymi graczami ENCE, Álvaro "SunPayus" Garcíą i Pawłem "maden" Bošković. Drużyna już pokazała swój potencjał, awansując do play-offów IEM Katowice 2024, gdzie mają zmierzyć się ze swoją dawną organizacją ENCE.
Ten mecz zapowiada się być szczególnie emocjonujący dla Snappiego i jego drużyny, ponieważ będzie to swoisty test ich zdolności do radzenia sobie z presją i wykorzystania zgromadzonego doświadczenia i motywacji do osiągnięcia sukcesu na jednym z najbardziej prestiżowych turniejów w e-sporcie.
Źródło: HLTV
Komentarze