- whyimalive
News
15:22, 08.12.2024
Sezon dla NAVI zakończył się bolesną porażką od HEROIC w decydującym meczu o awans do play-off Perfect World Shanghai Major 2024. Po meczu gracz NAVI, Justinas „jL” Lekavicius, napisał emocjonalny wpis w sieci społecznościowej X.
Wpis Justinasa poruszył nie tylko zawodowe problemy gracza, ale także jego wewnętrzną walkę z wyzwaniami psychicznymi. Szczerze podzielił się swoimi przeżyciami i wyraził rozczarowanie, że nie udało się mu poradzić sobie z własnymi emocjonalnymi „upadkami” w kluczowych momentach sezonu.
Droga NAVI do niepowodzenia na Shanghai Major
Rok 2024 był dla NAVI trudny i niejednoznaczny. Drużyna stabilnie utrzymywała się w gronie liderów, zachowując wysoki status na światowej scenie CS2. Jednak zakończenie sezonu okazało się mniej udane, niż oczekiwano. Porażka od HEROIC w decydującym meczu na Perfect World Shanghai Major 2024 pozostawiła NAVI poza play-off.
Porażka od HEROIC była końcowym akcentem w sezonie, który sam jL nazwał straconym:
Zgubiliśmy się gdzieś na drodze do majora i nie zdołaliśmy się zebrać
Według gracza, nie znalazł on powodów dla swoich emocjonalnych spadków, które doprowadziły do utraty pewności siebie.
Emocjonalne wyznanie
W swoim poście Justinas przyznał, że przez cały rok zmagał się z falą negatywności i wątpliwości w siebie. Zauważył, że mimo wsparcia, często spotykał się z hejtem, które sprawiało, że zmieniał swoje zachowanie. Gracz wyraził również wdzięczność wszystkim, którzy wspierali go w tym roku, nazywając rok 2024 najlepszym w swoim życiu.
Byłem również rozczarowany tym, jak zakończyłem rok, i nie mogłem znaleźć powodów, dla których od czasu do czasu zdarzały mi się takie spadki.
Schodziłem do wielkiej króliczej nory negatywnych myśli i traciłem wszelką wiarę w siebie. Im dłużej trwał ten rok, tym więcej wsparcia czułem, ale wraz ze wsparciem przychodziło dużo nienawiści. Bywały momenty, gdy starałem się nie patrzeć w kamerę lub robiłem śmieszne miny. Irytowało mnie to, że ludzie nazywali mnie fałszywym, a to, że nie patrzę w kamerę lub żartuję, - to jest fałszywy ja. Myślę więc, że mieli rację.
Nie zapominajcie wierzyć w siebie i podążać za swoją wizją, będzie wiele osób, które będą w was wątpić, ale nie bądźcie jednym z nich. Dziękuję wszystkim, którzy uczynili ten rok najlepszym w moim życiu, w przyszłym roku czeka nas jeszcze więcej.
Komentarze