Zakończył się pierwszy mecz dolnej grupy D w ESL Pro League Season 20, w którym zwycięzca przechodzi dalej, a przegrany spada do grupy ostatniej szansy. W meczu tym zagrały Falcons i ATOX.

Dla tagu ATOX jest to pierwszy turniej Tier 1, w którym grają i jak dotąd wszystko idzie słabo. Zespół przegrał pierwszy mecz, zdobywając 18 rund na dwóch mapach, co nie jest złym wynikiem dla tej drużyny.

Seria Falcons

Falcons mają teraz passę sześciu przegranych meczów i tym razem mogą ją przerwać wygraną. Drużyna ma ostatnio złe wyniki, powodem tego mogą być plotki o przyjściu NiKo i zastąpieniu jednego z graczy.

Również reakcja ich trenera na grę jest zbyt agresywna. Podczas wczorajszego meczu na Dust 2, zonic bardzo mocno reagował na ich poczynania, co nie może nie wpłynąć na grę zawodników.

Szczegóły meczu

Pierwszą mapą był Ancient, wybór ATOX, gdzie nie pokazali przyzwoitej gry, przegrywając połowę z wynikiem 4-8, ale w drugiej połowie pokazali się jeszcze gorzej, biorąc tylko 1 rundę, przegrywając mapę z wynikiem 13-5.

Drugą mapą był Anubis, wybór Falcons, gdzie ponownie udało im się pokazać świetną grę, wygrywając 9 rund po słabszej stronie, dając im wygodną przewagę w ataku. Jednak po wygranej rundzie pistoletowej przez Falcons, ATOX miał bardzo małe szanse na wygraną i ostatecznie przegrał 13-4 i przeszedł do siatki ostatniej szansy.

Tytuł najlepszego gracza meczu powędrował do wiecznie młodego Petera „dupreeh” Rasmussena, który w wieku 31 lat zamyka rozgrywki z ratingiem 7,2, co jest bardzo fajne jak na jego wiek.

Następne mecze

Falcons następny mecz zagra z Virtus Pro, które w półfinale górnej siatki przegrało z Liquid w równolegle rozgrywanym meczu. Z kolei ATOX zagra z przegranym z pary RED Canids i ENCE, gdzie przegrany odpadnie już z turnieju.