Wczoraj komentatorzy Counter-Strike znaleźli się w centrum internetowej przepychanki po tym, jak użytkownik Twittera CSunfortunate skrytykował zespół tłumaczy ESL. Krótka, ale intensywna przepychanka porusza kwestie etykiety internetowej i nacisków, z którymi muszą mierzyć się komentatorzy e-sportów.
Dramat rozpoczął się, gdy użytkownik Twittera opublikował ośmiosekundowy klip z transmisji ESL bez kontekstu. Sam klip wydawał się nieszkodliwy, ale komentarz użytkownika był złośliwy, oskarżając komentatorów o brak profesjonalizmu.
Usunięty post:
PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ: Plotki: smooya nie otrzyma nagród pieniężnych od FORZE za grę w EPL Season 19
Twitter wraz z innymi członkami zespołu transmisyjnego był oburzony nieuzasadnioną krytyką. Analityk Freddie @GrimyRannarr bezpośrednio odpowiedział użytkownikowi, kwestionując zasadność krytyki i podkreślając doświadczenie zespołu ESL.
Sytuacja szybko się zmieniła, gdy internetowa społeczność zjednoczyła się wokół komentatorów. Początkowy krytyk, stawiając czoła rosnącej presji, usunął swoje negatywne posty i przeprosił publicznie.
- Posts an 8-second clip with 0 context starting a hate thread
— Freddie (@GrimyRannarr) May 8, 2024
- Doubles down. Cites - "There are casters out there who doesn't (?) really get tier 1 casting jobs" - proceeds to tag people who are working the exact same event
- Welcome to CS Twitter🥱 https://t.co/cxwwd9Igpc
Ten incydent służy jako surowe przypomnienie o często toksycznej naturze dyskusji internetowych. Chociaż konstruktywna krytyka jest zawsze mile widziana, uciekanie się do osobistych ataków tylko podważa zdrową rozmowę.
Komentarze