Po pierwszym Majorze w historii Counter-Strike 2 wiele światowej klasy drużyn zaczęło przebudowywać swoje składy, aby poprawić przyszłe wyniki, podczas gdy inne organizacje pojawiły się w CS-ie, podpisując zupełnie nowe składy.
Od nowego i ulepszonego składu BLEED po mylące i pozornie ciągłe tasowania NIP, dziś z pomocą ekspertów Counter-Strike'a opowiemy o najnowszych, najbardziej zauważalnych zmianach w składzie CS2.
Przedstawmy ich najpierw:
- Arsenij "ceh9" Trynozhenko, były profesjonalny gracz w CS 1.6 i CS:GO, a także oryginalny członek Natus Vincere. Mistrz wielu tytułów CS Major w latach 2010-12. Od 2015 roku Arseniy pracuje jako komentator turniejów CS:GO i CS2.
- Oleksandr "petr1k" Petryk. - Analityk Counter-Strike'a i ekspert od wszystkiego, co dzieje się na serwerze. Od 2016 roku Alexander nakręcił wiele poradników, które opublikował na własnym kanale YouTube, gdzie ma 216 000 subskrybentów.
Zaczynajmy, dobrze?
Odbudowa Monte
Po nieudanych kwalifikacjach do PGL Major Copenhagen 2024, Viktor "sdy" Orudzhev natychmiast opuścił Monte. W ślad za nim klub sprzedał Alexandra "br0" Bro do Astralis. Początkowo próbowano wypełnić dziury w składzie graczami z akademii, Gytisem "ryu" Glusauskasem i Jackiem "Gizmym" von Spreckelsenem, ale okazało się to nieco niewystarczające, pomimo sukcesów zespołu w ESL Pro League. Po pobycie drużyny na Malcie, Martin "STYKO" Styk i Ali "hAdji" Hainouss zostali wezwani do pomocy klubowi.
Zapytany o strategię Monte, ceh9 powiedział:
Wydaje mi się, że wszystko, co robi Monte - zawsze powinni robić na dłuższą metę. Jednak we współczesnym e-sporcie pojęcie "długoterminowy" jest względne. To 3-4 miesiące, a jeśli coś pójdzie źle, nikt nie utrzyma składu ani graczy.
Dodał również, że podoba mu się podpisanie takiego zawodnika jak STYKO, ale nie jest pewien co do hAdji:
Lubię STYKO i chciałbym, aby piątym zawodnikiem był ktoś młody - z ich akademii lub ktoś z zewnątrz, aby ich wystawić. Nie sądzę, by wzięcie jakiegoś starego kolesia było dla nich opcją. Ale STYKO w składzie jest graczem sdy level i myślę, że byłby plusem dla Monte. Zwłaszcza ma doświadczenie w grze pod lmbt. Myślę, że Monte poprawi się w ciągu najbliższych kilku miesięcy.
Oleksandr "petr1k" Petryk zgadza się z opinią ceh9. Ponadto podkreślił, że Monte woli wydawać pieniądze tylko na zawodników, których są w 100% pewni. Dlatego też klub systematycznie buduje nowy skład.
Za każdym razem, gdy Monte dokonuje zmian w składzie, starają się wyciągnąć to, co najlepsze w warunkach, jakie mają. Mają ograniczenia finansowe: nie mogą sobie pozwolić na zakup s1mple'a czy nawet Kvema. Wybierają więc najkorzystniejszą dla siebie opcję. Myślę, że Monte ma pewien budżet, ale nie chce marnować pieniędzy. Wydadzą pieniądze tylko wtedy, gdy będą tego bardzo pewni. W tej chwili szukają najlepszej opcji wśród wolnych agentów.
STYKO grał w LMBT przez lata pod banderą najpierw HellRaisers, a później Mousesports. petr1k zagłębia się w proces decyzyjny, zwracając uwagę na ten szczegół.
Przede wszystkim wypróbowali graczy z akademii, dali im szansę i najprawdopodobniej nie byli z nich w pełni zadowoleni. Zaczęli więc przyglądać się innym opcjom, które są obecnie dostępne. Patrzysz na rynek wolnych agentów. Patrzysz na graczy, których możesz pozyskać, a STYKO wygląda na nie najgorszą opcję, zwłaszcza że LMBT zna tego gracza. To przypadek wyboru gracza, którego wiesz, czego się spodziewać. Co do hAdjiego, to nie wiem. Monte może wiedzieć lepiej. Zwłaszcza, że jeszcze go w pełni nie ogłosili, więc może jeszcze nie zostanie w drużynie.
Potencjał tego składu, z hAdji i STYKO, to top 20 na świecie. Miałby również potencjał, aby przejść do Majors i mieć szansę, jeśli wszystko się ułoży. Trudno to jednak przewidzieć.
Czy BlameF może uratować Fnatic przed upadkiem?
Fnatic od kilku lat nieustannie zmienia swój CS-owy skład. Początkowo istniały tylko szwedzkie składy, choć brak dostępnych talentów sprawił, że zmieniono je na drużyny międzynarodowe. Jednak ani szwedzkie, ani międzynarodowe drużyny nie są w stanie przywrócić klubu na szczyt profesjonalnej sceny, do której należy organizacja taka jak Fnatic.
W rezultacie legendarna organizacja zwróciła się teraz w stronę usług Benjamina "blameFa" Bremera, duńskiego giganta, który bez wątpienia wzmocni Fnatic.
Czy jednak on sam będzie w stanie znacząco wpłynąć na wyniki drużyny?
blameF ma doświadczenie kapitańskie i być może to właśnie pomoże Fnatic. To naprawdę legendarny klub, ale jest im bardzo ciężko. Obecny skład nie wygląda na taki, jakiego potrzebują, więc nie wiem.
petr1k, podobnie jak ceh9, jest dość sceptyczny co do perspektyw Fnatic w najbliższej przyszłości.
Fnatic nie pokazało nic od dłuższego czasu. Chciałbym zobaczyć od nich walkę o tytuły. Posunięcie blameF nie przywróci Fnatic na szczyt światowego CS-a, ale jest dla nich impulsem.
Heroic obrało zły kierunek
Po skandalicznym rozpadzie jednej z najlepszych drużyn na świecie pod koniec 2023 roku, sprawy nie układają się dobrze dla Heroic. Tak, nowy międzynarodowy skład regularnie występuje na imprezach pierwszego poziomu, ale z trudem osiąga na nich jakiekolwiek poważne wyniki.
Ponieważ Nico "nicoodoz" Tamjidi walczy o wywarcie takiego samego wpływu w tier-one, jak w tier-two, organizacja posadziła go na ławce na rzecz Abdula "degstera" Gasanova, ale to nie znaczy, że ceh9 jest w pełni przekonany do tego zespołu.
Heroic powinno było pozostać przy poprzednim składzie z cadiaNem i poradziliby sobie dobrze. W tej chwili wygląda na to, że i tak będzie więcej tasowań. Teraz jest to zespół poziomu 1.5.
petr1k ze swojej strony skrytykował Heroic za transfer degstera. Analityk uważa, że klub stać było na podpisanie kontraktu z lepszym snajperem.
Obiektywnie oceniając, degster nie jest najlepszą opcją, na jaką stać Heroic. Jako snajper degster zawsze był agresywny i emocjonalny, ale też niestabilny. Heroic może mieć problemy psychiczne z powodu próby połączenia różnych graczy w jedną drużynę. Pozycje, na których byli z cadiaNem, zdecydowanie nie wrócą. Ten skład jest od tego bardzo daleki.
"BLEED" projekt Kassada
Pod koniec 2023 roku klub e-sportowy BLEED otworzył skład CS2. Były trener Renegades i analityk Aleksandar "kassad" Trifunovic został sprowadzony w celu zbudowania konkurencyjnego składu i zdecydował, że najlepszym rozwiązaniem będzie zbudowanie międzynarodowego składu.
Początkowy skład nie spełnił oczekiwań i nastąpiła seria wymian. Sześć miesięcy później kassad wciąż szuka stabilnego składu, ale dzięki dobrym ostatnim wynikom i podpisaniu kontraktów z Joakimem "jkaem" Myrbostadem i Timem "nawwk" Jonassonem, wszystko wygląda na to, że BLEED się rozwija. Można ich teraz uznać za silną drużynę drugiego poziomu.
Jednakże ceh9 jest sceptycznie nastawiony do projektów takich jak BLEED. Uważa, że takim klubom brakuje wiary w przyszłość i są skazane na pozostanie na scenie Tier-2.
BLEED to mieszanka całkiem dobrych graczy i nie jest jasne, co dzieje się z inwestycją i czy będą inwestować, czy nie. W pewnym momencie będą musieli wykonać skok. Ten skok osiąga się poprzez trening i ciężką pracę trenera i zawodników. Jeśli tego nie ma, to do widzenia. Pierwsza dziesiątka BLEED jest prawdopodobnie poza zasięgiem.
Z kolei petr1k wyraził zaufanie do projektu kassada. Zauważył, że głównym celem BLEED do 2025 roku jest stworzenie stabilnego składu, który rozwinie się po anulowaniu lig franczyzowych w CS2.
Projekt kassad to coś, w co wierzę. Największym problemem dla nich są sloty dla franczyz. Przebicie się przez kwalifikacje online do najlepszych turniejów nawet z najlepszą drużyną na świecie będzie bardzo trudne. Tak więc BLEED ma czas do 2025 roku, aby stworzyć skład, który będzie rywalizował, gdy franczyzy nie będą odgrywać tak dużej roli. Podobają mi się ostatnie transfery. To ruch we właściwym kierunku.
Czy można uratować Ninjas in Pyjamas?
Podobnie jak ich historyczni rywale z Counter-Strike'a, Fnatic, NIP nie robił nic poza zmianą graczy w ciągu ostatnich kilku lat. W tym czasie zespół nie osiągnął absolutnie żadnych wyników w turniejach. Takie zachowanie zarządu organizacji rodzi ogromną liczbę pytań wśród fanów. ceh9 wierzy, że prędzej czy później NIP będzie w stanie dojść do stabilnego składu, prawdopodobnie po zmianie osoby odpowiedzialnej za transfery klubu.
Dziwnie jest widzieć tak legendarny klub reprezentowany przez kogoś, kto jest niejasny. Komponent finansowy decyduje w dużej mierze i myślę, że NIP go ma. Więc jeśli ten skład nie wypali, kupią nowych graczy. I tak mogą powoli wymyślać jakąś opcję. Ale co to będzie? Stać się drużyną z pierwszej piątki na świecie? Prawdopodobnie nie. Pierwsza dziesiątka to prawdopodobnie pułap dla organizacji NIP w ciągu najbliższego półtora roku.
petr1k uważa, że głównym problemem NIP jest brak stabilnego składu. Jego zdaniem obecny skład wygląda interesująco i obiecująco. Jedyne, co pozostało, to zarządowi nie ruszać drużyny przez co najmniej trzy miesiące. Może wtedy coś z tego wyjdzie.
Przede wszystkim NIP musi przestać ciągle podpisywać kontrakty z zawodnikami i skompletować ostateczny skład. Obecny skład nie jest zły i obiecujący. Myślę, że może być gdzieś w pierwszej piętnastce na świecie.
Podsumowanie
Każdy z powyższych projektów przechodzi przez złe czasy i jest w trakcie budowania nowego składu. Monte wymienił sdy'ego i br0 na STYKO i hAdji'ego, co według ekspertów może wzmocnić zespół, ale ceh9 radzi organizacji podpisać kontrakt z młodym graczem, który zastąpi Francuza. Wraz z przybyciem blameFa, Fnatic ma nadzieję na poprawę wyników, ale eksperci są sceptyczni co do możliwości odniesienia znaczącego sukcesu w najbliższej przyszłości.
ceh9 i petr1k uważają, że Heroic w obecnej formie raczej nie powróci do poprzedniego poziomu. BLEED, nowy zespół stworzony przez kassada, nie pokazał jeszcze spójnych wyników i ceh9 wątpi w jego przyszłość, podczas gdy petr1k widzi potencjał po anulowaniu lig franczyzowych w 2025 roku. Jednocześnie NIP stale zmienia swój skład, co utrudnia stabilne wyniki. Eksperci uważają, że zarząd musi zdecydować o ostatecznym składzie i dać graczom szansę na wykorzystanie ich potencjału.
Powiązane wiadomości
Nadchodzące Topowe Mecze
Najnowsze topowe wiadomości
Komentarze