425 XP za 7 wygranych rund w — właśnie taką nagrodę zaproponowała Valve w nowej cotygodniowej misji CS2. Wydawałoby się, że to drobnostka, ale to aktualizacja wywołała prawdziwą falę negatywnych reakcji w społeczności.

Gracze uznali, że takie zadania są całkowicie bezużyteczne. Według ich obliczeń, gra i tak przyznaje 200 XP za wygraną rundę, a tutaj oferowana jest zaledwie 60 XP dodatkowo za rundę, i to raz w tygodniu. Tymczasem żadne ważniejsze problemy, takie jak cheaterzy, błędy czy brak podstawowych funkcji, nie są rozwiązywane.

Reakcja społeczności była zdecydowanie negatywna: użytkownicy Reddit oskarżyli deweloperów o to, że „nie grają w swoją własną grę”, całkowicie ignorują feedback i skupiają się jedynie na dochodach z rynku skinów.

Wielu porównuje sytuację do niepowodzeń ostatnich aktualizacji w Blizzard, wskazując na utratę kontaktu między deweloperami a społecznością.

Oni wciąż nie potrafią uruchomić porządnego antycheata, ale uważają, że dobrym pomysłem jest dawanie 425 XP raz w tygodniu. To brak szacunku dla graczy

Tomico86

Niektórzy gracze próbują usprawiedliwiać Valve, twierdząc, że firma po prostu kieruje się w stronę casualowej publiczności. Jednak nawet wśród takich użytkowników odczuwalne jest zmęczenie brakiem realnego postępu.

99% graczy to zwykli użytkownicy. Valve po prostu nie uważa za konieczne przejmować się mniejszością

mameloff

Same zadania również nie wzbudzają większego zainteresowania: zdaniem graczy nie dają one znaczącego postępu i nie motywują do próbowania nowych map czy mechanik.

To jedna z tych zmian, których nikt nie prosił, a która znów wszystkich irytuje

chrisgcc

Minionej nocy w CS2 rzeczywiście pojawiła się niewielka aktualizacja, dodająca nowe misje. Jednak, sądząc po reakcji graczy, nowości ponownie nie odpowiadają na rzeczywiste potrzeby społeczności. Więcej informacji o aktualizacji można znaleźć pod tym linkiem.