Ikona futbolu, Cristiano Ronaldo, wkracza na nowe terytorium w świecie gier, dołączając do składu niedawno wydanej gry walki od SNK. Tak, dobrze przeczytaliście – CR7 zamienił boisko na wirtualne ulice South Town jako w pełni grywalna postać!

Futbol spotyka się z grami walki

We wrześniu SNK wypuściło tajemniczy teaser, który wzbudził spekulacje fanów na temat możliwego zaangażowania Ronaldo w Fatal Fury. Większość z nas myślała, że będzie to tylko kolejna celebrycka twarz na materiałach promocyjnych. Jakże się myliliśmy!

Portugalski supergwiazdor potwierdził tę wiadomość osobiście w mediach społecznościowych: "Wielkie wieści do podzielenia się z wami wszystkimi! Będę postacią w nowej grze walki FATAL FURY: City of the Wolves! Bawmy się dobrze 24 kwietnia!"

W ujawnionym gameplayu Ronaldo występuje w czerwono-zielonych barwach Portugalii, z numerem 7 na koszulce i opaską kapitana. Jego styl walki wygląda dokładnie tak, jak można się spodziewać - dużo finezyjnej pracy nóg, akrobatyczne kopnięcia, a nawet specjalne ruchy, w których manipuluje kulami energii stopami. I tak, po zwycięstwach wykonuje swoją charakterystyczną celebrację "SIUUU!". Czego innego się spodziewaliście?

Fatal Fury powraca po 26 latach

To naprawdę duża sprawa także dla fanów gier walki. Fatal Fury było w uśpieniu od 1999 roku, kiedy to wydano Garou: Mark of the Wolves. Nowa gra oferuje zaktualizowaną grafikę, odświeżoną mechanikę walki i sterowanie, które sprawdza się zarówno dla weteranów, jak i nowicjuszy.

Można ją teraz nabyć na PS4, PS5, Xbox Series X|S i PC, ponieważ zadebiutowała 24 kwietnia 2025 roku. Edycje Specjalna i Deluxe zawierają pierwszy sezon DLC z nowymi postaciami, klasyczny kostium Terry'ego Bogarda i umożliwiają wcześniejszy dostęp na trzy dni przed oficjalną premierą.

Więcej wojowników wkracza na ring

Ronaldo nie jest jedynym gościnnym wojownikiem, który pojawia się w South Town. Ken i Chun-Li ze Street Fighter są już potwierdzeni na pierwszy sezon DLC gry. Jednak Ronaldo ma ten przywilej, że jest dostępny od pierwszego dnia, więc technicznie wyprzedza ekipę Street Fightera (czy to w ciosach, czy kopnięciach).

Społeczność gier walki w amoku

Jak można się spodziewać, FGC (Fighting Game Community) jest w absolutnym amoku z powodu tych wiadomości. Media społecznościowe są zalane reakcjami, od czystego niedowierzania po niespodziewane podekscytowanie.

Jeden z fanów podsumował to doskonale: "Nigdy bym nie pomyślał, że to powiem, ale tak... Gram Cristiano Ronaldo w Fatal Fury."

Inny porównał to do "zobaczenia Obamy jako grywalnej postaci w BlazBlue." Sam ten obraz mentalny jest wart ceny wstępu.

Szaleństwo crossoverów w grach

Chociaż widzieliśmy już wcześniej dziwne postacie gościnne (Negan z Walking Dead w Tekken 7? Yoda w Soul Calibur?), to dołączenie jednego z najsłynniejszych sportowców świata do twardej serii gier walki wprowadza rzeczy na nowy poziom.

Gry walki wydają się ostatnio iść na całość z tymi niespodziewanymi crossoverami. Guilty Gear niedawno dodało Lucy z Cyberpunk: Edgerunners, podczas gdy Street Fighter 6 wprowadził weteranów Fatal Fury, Terry'ego Bogarda i Mai Shiranui.

W tym tempie, kto wie, kto pojawi się następny? Granica między różnymi światami rozrywki staje się coraz bardziej niejasna, i szczerze mówiąc, jestem tu dla tego chaosu.