Brazylijska drużyna Imperial awansowała do zamkniętych kwalifikacji Thunderpick World Championship, debiutując z Marcelo "⁠chelo⁠" Cespedesem w składzie. Zespół zapewnił sobie jedno z dwóch miejsc dla Ameryki Południowej, a zwycięstwo było szczególnie znaczące w kontekście niedawnych niepowodzeń i zmian w składzie.

Dla drużyny jest to pierwszy turniej po nieudanym majorze i letniej przerwie. Zamiast urlopu, gracze postanowili natychmiast wrócić do pracy, a decyzja ta się opłaciła — nowy skład już przynosi rezultaty. Co ciekawe, oprócz chelo w meczach pojawił się również José "Shr" Gil.

Pewne przejście przez silnych przeciwników

Imperial pewnie przeszli przez drabinkę play-off kwalifikacji, tracąc tylko jedną mapę. W ćwierćfinale pokonali Bounty Hunters, a następnie w półfinale — BESTIA, którym oddali jedną mapę. BESTIA miała reprezentować Amerykę Południową na ostatnim majorze, ale z powodu problemów wizowych, zamiast nich pojechali ODDIK.

Ostatecznym przeciwnikiem była drużyna ODDIK, a Imperial poradzili sobie z nią wynikiem 2:0. Szczególnie dobre występy zanotowali weterani składu: Kaiki "⁠noway⁠" Santos wyróżnił się w półfinale, a Santino "⁠try⁠" Rigal — w decydującej serii.

Tym samym Imperial awansowali do globalnych zamkniętych kwalifikacji Thunderpick World Championship, gdzie zmierzą się z Legacy, NAVI Junior i jeszcze 13 drużynami. Stawką są 4 miejsca na finałowy turniej LAN na Malcie z pulą nagród wynoszącą 850 000 USD.

Dla odświeżonej piątki to szansa na zaznaczenie swojej obecności na arenie międzynarodowej i powrót do walki o wielkie tytuły. Początek był obiecujący — teraz pozostaje mieć nadzieję, że drużyna utrzyma formę w kolejnym etapie.